23-01-2012, 13:25
Na poczatku tez mi sie wydawalo,ze ten watek jest pomylka, bo tak naprawde to kazda z nas ma po trochu z cech z kazdej z krolowych, choc na pewno sa etapy w naszym zyciu ,ze cechy jednej z nich sa najbardziej uwidocznione. Ja u siebie widze najwiecej cech z Krolowej bulaw i Krolowej mieczy, ale nie dlatego,ze cierpialam. Na szczescie to bylo tak dawno,ze juz nie pamietam...a nawet jesli pamietam, to jest mi to obojetne...Zatem moja cecha dla tej karty to pewnego rodzaju chlodna ocena,samokontrola i obojetnosc na pewne sprawy...nie chce byc zle zrozumiana, nie na wszystkie...A moze nazwe to inaczej... pewien dystans.
Mysle,ze temat zostal troche zawezony do cierpienia, a Krolowa mieczy nie jest tylko ta , ktora cierpi. Ona przecierpiala w zyciu wiele i jest bardziej odporna, co wcale nie znaczy,ze znowu nie wpadnie jak sliwka w kompot, bo ktos wyczuje jej slaby punkt i znowu odezwa sie w niej cechy Krolowej kielichow, ktora zakopala gleboko na dnie swojej osobowosci.
Moze powinnysmy podjac wyzwanie Eremity i napisac wiecej o Krolowej Mieczy, takze jak odczuwamy nasze cechy w kontekscie tej karty , a przy okazji w kontekscie innych Krolowych. Mysle, ze potem znajdziemy tutaj wiele ciekawych znaczen tytulowej karty tego watku.
Mysle,ze temat zostal troche zawezony do cierpienia, a Krolowa mieczy nie jest tylko ta , ktora cierpi. Ona przecierpiala w zyciu wiele i jest bardziej odporna, co wcale nie znaczy,ze znowu nie wpadnie jak sliwka w kompot, bo ktos wyczuje jej slaby punkt i znowu odezwa sie w niej cechy Krolowej kielichow, ktora zakopala gleboko na dnie swojej osobowosci.
Moze powinnysmy podjac wyzwanie Eremity i napisac wiecej o Krolowej Mieczy, takze jak odczuwamy nasze cechy w kontekscie tej karty , a przy okazji w kontekscie innych Krolowych. Mysle, ze potem znajdziemy tutaj wiele ciekawych znaczen tytulowej karty tego watku.