23-01-2012, 15:30
Aleister Crowley zalecał rysować Królową Mieczy (lub wyobrażać ją sobie) jako niewiastę unoszącą się wśród chmur (Miecze to żywioł Powietrza), nagą od pasa w górę (nie chodzi o piersi jako obraz erotyczny, ale o to, żeby zbędny ubiór nie blokował przepływu powietrza przez płuca), z głową dziecka ponad jej głową (podwojona głowa symbolizuje nadzwyczajne zdolności umysłu), trzymającą w jednej ręce miecz, w drugiej uciętą głowę brodatego mężczyzny. Te dwie ostatnie rzeczy nie świadczą o okrucieństwie, ale są symbolem... wyzwolenia umysłu. (Crowley dobrze znał się na symbolach, jakich używa podświadomość, więc nie ma powodu, aby mu nie wierzyć.)
za:Taraka: Astrologia, szamanizm, warsztaty, Słowianie
za:Taraka: Astrologia, szamanizm, warsztaty, Słowianie