14-03-2019, 19:22
"Roma"- Alfonso Cuarona to czarno- biały film którego akcja dzieje się w Meksyku we wczesnych latach 70 tych. W modnej i stylowej dzielnicy Mexico City mieszka rodzina. Matka, gromadka dzieci i wiecznie nieobecny ojciec. Ich codzienne życie toczy się utartym torem. Do czasu gdy służąca zachodzi w ciążę a ojciec rodziny odchodzi do innej kobiety. Film głównie skupia się na pokazaniu stosunków panujacych między służącymi a panią domu. Gdy bohaterów spotyka nieszczęście jednoczą się razem i udzielają sobie wzajemnej pomocy. W tle pokazane są niepokoje społeczne jakie przetoczyły się przez ten kraj w latach 70 tych. Film toczy się bardzo powoli, główny nacisk postawiony jest na panoramiczne ujęcia i ciekawe detale w kadrze. To sprawia że z pozoru spokojny rytm opowieści przykuwa naszą uwagę. Wydaje się że w dzisiejszych czasach czarno- białe kino traci na oprawie wizualnej. Tutaj jednak jest zupełnie inaczej. Mnie zaciekawiły powtarzające się motywy w fabule i ciekawe ujęcia postaci i krajobrazów. Film bardzo mi się podobał, choć przyznam że trzeba przebrnąć cierpliwie pierwsze 30 minut, by móc wejść w rytm fabuły. Napięcie budowane jest bardzo powoli. Ciekawe jest również tło społeczne, pokazane w produkcji. Film zdobył Oscary, więc znalazł się na mojej obowiązkowej liście do obejrzenia. Nie żałuję, dobre, artystyczne kino. Polecam