03-05-2019, 14:09
Witaj, Jesteśmy po rozmowie i wyszło dokładnie tak jak w kartach. Nie padło ani tak ani nie. Jedyne co ustaliliśmy to to, że oboje chcieliśmy i myśleliśmy że coś konkretnego z tego wyjdzie jednak za dużo myślenia z jego strony.. tak jak widziałaś to w kartach on się strasznie boi, nie jest pewny siebie przyznał nawet, że sam robi tarczę wokół siebie wyszło nawet, ze dopisywał jakieś historie by dodać sobie pewności. Co do przesunięcia w czasie to spóźnił się ;D Pożegnaliśmy się po przyjacielsku życząc sobie wszystkiego dobrego.
Kwestii finansowej już nie poruszałam bo kiedyś już usłyszał jaki stosunek mam do pieniędzy i co jest dla mnie najważniejsze.
Przykro bo pozostał niedosyt. Zależało mi i wyciągnęłam raz rękę. Niestety drugi raz usłyszałam, że to się nie uda bo on ma wątpliwości..jakby sam do końca nie wiedział czego chce. Ciężko mi to zrozumieć, ale widocznie tak musiało być.
Dziękuję za poświęcony czas
Miłego weekendu!
Pozdrawiam
Kwestii finansowej już nie poruszałam bo kiedyś już usłyszał jaki stosunek mam do pieniędzy i co jest dla mnie najważniejsze.
Przykro bo pozostał niedosyt. Zależało mi i wyciągnęłam raz rękę. Niestety drugi raz usłyszałam, że to się nie uda bo on ma wątpliwości..jakby sam do końca nie wiedział czego chce. Ciężko mi to zrozumieć, ale widocznie tak musiało być.
Dziękuję za poświęcony czas
Miłego weekendu!
Pozdrawiam