Warsztat 67 - Wakacje
#73

..haha..baaardzo smieszne..mam Synow, wiec wiem jak to wyglada.."nie mmus, ja wcale nie mysle teraz sie wiazac.." a za 3 dni - "mamus! wiesz, zadzwonila ta Paulina..no wiesz, ta fajna taka, mowilem ci.." i caly w skowronkach..kazdy ma taka tarcze ochronna, zeby nie pokazac, jak bardzo nam zalezy by byc kochanym i kochac..wiec luzik, praca. problemy takie albo siakie itd..ale co ma przyjsc to bedzie, i nie ma sie gdzie przed tym schowac..wiec jak Cie milosc ma spotkac, to Cie dopadnie i w piwnicy po ciemku.. Rotfl wiem, co pisze bo sporo przezylam..i wierz mi, ze gdy uslyszalam wrozbe o moim obecnym partnerze to powiedzialam - "o nie! to napewno nie dla mnie i napewno sie nie zakocham! " bo mial byc starszy ode mnie, a ja nie lubie starszych facetow, cale zycie (prawie cale) mialam mlodszych partnerow..i co..? mialo byc - to i jest..troche starszy ode mnie ale mlody dduchem i sercem..i niegdy nie bylo mi tak dobrze i szczesliwie z zwiazku..to tyle glupot na wieczor Buźki
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 12 gości