16-07-2019, 16:42
Zgadzam się z Linari i Malinową... w rytuały nie wierzę, ale wierzę w człowieka, w jego siłę - człowiek jest zdolny do wielkich rzeczy jeśli tylko tego chce.
Porównywanie się z innymi (ogólnie myślenie o tym czego nam brakuje w życiu), to skupianie się na tym że szklanka jest do płowy pusta... to zawsze ciągnie psychicznie w dół - i po prostu "programuje" nasz umysł na porażkę. Więc jeśli już robię porównania, to tylko z tymi osobami które miały w życiu bardzo "pod górkę", a jednak dzięki sile swojego umysłu uczyniły swoje życie satysfakcjonującym i szczęśliwym.
Gdy mam doła, często oglądam Anioła na Resorach - super dziewczyna!
Porównywanie się z innymi (ogólnie myślenie o tym czego nam brakuje w życiu), to skupianie się na tym że szklanka jest do płowy pusta... to zawsze ciągnie psychicznie w dół - i po prostu "programuje" nasz umysł na porażkę. Więc jeśli już robię porównania, to tylko z tymi osobami które miały w życiu bardzo "pod górkę", a jednak dzięki sile swojego umysłu uczyniły swoje życie satysfakcjonującym i szczęśliwym.
Gdy mam doła, często oglądam Anioła na Resorach - super dziewczyna!