12-08-2019, 12:19
Jajka Faberge - słynna seria biżuterii Carl Faberge.
Seria powstała w latach 1885–1917. dla rosyjskiej rodziny cesarskiej i prywatnych nabywców.
W sumie wiadomo, że powstało 71 sztuk, z czego 52 to imperia.
Fraza „Jajka Faberge” stała się synonimem luksusu i symbolem bogactwa domu cesarskiego i przedrewolucyjnej Rosji.
Carl Faberge i jubilerzy jego firmy stworzyli pierwsze jajko w 1885 roku.
Został zamówiony przez cara Aleksandra III jako wielkanocna niespodzianka dla jego żony Marii Fedorovny.
Tak zwane „kurczakowe jajko” jest pokryte na zewnątrz białą, imitującą skorupę, emalią, a wewnątrz „żółtka” z matowego złota jest kurczak wykonany z kolorowego złota.
Z kolei wewnątrz kurczaka ukryta jest mała rubinowa korona (por. Tradycja składania lalek lęgowych).
Pomysł takiej biżuterii nie był oryginalny:
Pisanka Faberge miała być bezpłatną interpretacją jajka wykonanego na początku XVIII wieku, którego 3 kopie są znane dzisiaj.
Są to: w zamku Rosenborg (Kopenhaga); w Muzeum Historii Sztuki (Wiedeń) oraz w prywatnej kolekcji (wcześniej - w galerii sztuki „Zielone łuki”, Drezno).
We wszystkich wymienionych okazach jaja ukryty jest kurczak, otwierając w nim koronę, aw niej - pierścień. Uważa się, że cesarz chciał zadowolić swoją żonę z niespodzianką, która przypomniałaby jej dobrze znany produkt z duńskiego skarbu królewskiego.
Cesarzowa była tak zafascynowana prezentem, że Faberge, który zamienił się w jubilera, otrzymywał rozkaz zrobienia jajka każdego roku; powinien być wyjątkowy i zawierać jakąś niespodziankę, to był jedyny warunek.
Kolejny cesarz, Mikołaj II, zachował tę tradycję, każdej wiosny dając z kolei dwa jajka - jedno Marii Fedorovnej, jej owdowiałej matce, a drugie Aleksandrze Fedorovnej, nowej cesarzowej.
Spośród 71 znanych jaj 62 przetrwało do dziś, większość z nich jest przechowywana w państwowych muzeach.
Znanych jest 54 jaj cesarskich: do naszych czasów zachowało się 46 sztuk wykonanych na zamówienie cesarskie; pozostałe znane są z opisów, relacji i starych fotografii i są uważane za zagubione.
Tylko jeden z nich, „Georgievskoe”, mógł opuścić bolszewicką Rosję ze swoim prawowitym właścicielem - w 1918 r.
W bagażu cesarzowej Marii Fedorovny, która przeszła przez Krym do swojej ojczyzny, Danii.
Reszta pozostała w Piotrogrodzie.
Oczywiście większość z nich zniknęła w chaosie, reszta (24 szt.?), wraz z innymi klejnotami cesarskimi, została przetransportowana do nowej stolicy, przyszłego Diamentowego magazynu Kremla.
Tam były spakowane do około 1930 r., kiedy to w ramach ogólnej sprzedaży dziedzictwa kulturowego Rosji Radzieckiej w poszukiwaniu funduszy, 14 z nich sprzedano na zamówienie Stalina, a niektóre z nich były sprzedawane po cenie mniejszej niż 400 USD.
Sprzedaż została przeprowadzona przez instytucję o nazwie Urząd Antyków.
Większość z nich została przejęta przez Armanda Hammera i Emmanuela Snowmana Varzky'ego, angielskich dealerów Faberge.
Po kolekcji zgromadzonej na Kremlu największą kolekcję zgromadził nowojorski potentat Forbes.
Kolekcja obejmowała 11 jajek cesarskich, kilka „niespodzianek” rozproszonych od nieznanych lub nie zakonserwowanych jaj, a także 4 prywatne jaja (łącznie 15).
W lutym 2004 r. od spadkobierców Forbesa kolekcja została całkowicie wykupiona przez rosyjskiego oligarchę Wiktora Vekselberga.
Victor Vekselberg jest także założycielem Fundacji Kultury i Historii „Połączenie czasów”, a na wystawie muzealnej o tej samej nazwie można zobaczyć tę kolekcję w Moskwie.
W sumie w historycznej ojczyźnie, w Rosji, jaja Faberge, które stały się jednym z jego symboli, można teraz zobaczyć w trzech miejscach.
Wśród nich oprócz wspomnianej Zbrojowni i kolekcji Vekselberg znajduje się Muzeum Mineralogiczne. A. E. Fersman RAS, Moskwa.
Jajka zostały wykonane ze złota, srebra, kamieni szlachetnych itp.
Zastosowano emalie i szlachetną biżuterię. Czasami mistrzowie eksperymentowali z niezbyt tradycyjnymi materiałami - kryształem górskim, cennymi odmianami drewna.
Dowodem autentyczności jest marka Faberge.
Koszt jednego jajka w cenach z przełomu XIX i XX wieku. wyniósł 3000-8000 rubli. (Imperium Rosyjskie).
Czasami jajka są większe niż ich rzeczywisty rozmiar i większe niż pokazano na ilustracjach: niektóre (ze stojakiem) mogą osiągnąć wysokość 20 cm
Tradycyjnie każde z nich musi zawierać coś w rodzaju niespodzianki.
Często były to miniatury z portretami tego, do którego jajo było przeznaczone, i członków jego rodziny.
Wykonano również zegary jajeczne z częściami zegarowymi (koguty i kukułki).
źródło
źródło