[Czesiek]

Gratuluję gabinetu i życzę wielu zwrotów miłości za Twoją pomoc.

Poproszę więc o sesję Reiki.

Bardzo chętnie, podeślij mi tylko na PW dane dla, kogo, gdzie, co dokładnie potrzeba i kiedy masz wolny czas aby 30 minut poświęcić na mały relaks

Czesiek, gratulacje gabinetu, powodzenia

Bardzo dziękuję Hazar, długo się nosiłem z tą myślą w końcu przyszło do mnie w energiach, uczuciach i myślach, że już czas pomagać.

Piszesz, że "Reiki jest energią pochodzącą od samego źródła istnienia". Po co jednak potrzebne są (jako pośrednicy) zaklęcia i znaki (niewiadomego pochodzenia)?

Czy w tym wypadku, można więc napisać że to najprostrza i najbezpieczniejsza forma ?

Linari odpowiedź jest prosta. Pierwszy stopień opiera się na dostrojeniu do energii głównie na poziomie fizycznym i na tym poziomie głównie się pracuje, natomiast drugi stopień dotyczy otwarcia się na sferę mentalną i duchową. Dr Usui otrzymał przekaz aby energia Reiki bezpiecznie była przesyłana na odległość za pomocą symboli. Teraz może to wydawać się dziwne lub tak jak piszesz, że jest to wstęp do jakiejś magii i pośredników. Zaznaczam, że dr Usui pracował w innych czasach, w tym momencie ziemia jest na innych wibracjach, jest znacznie wyżej przez co praca z symbolami też wygląda nieco inaczej, mimo to nadal się wykorzystuje. Każda szkoła ma swoje techniki to jest podstawowa technika reiki w przypadku pracy na odległość.

A dlaczego jest prostsza i bezpieczniejsza? Jest bezpieczna dla osoby przesyłającej energię. Gdy pracuje bioenergoterapeuta, musi zdobyć szeroką wiedzę na temat pracy Energi w ciele ludzkim (w tym o aurze, czakrach, karmie, kundalini, itd), w Reiki kończy się na znajomości czakr i podstawowych informacji na ich temat, resztę można doczytać w literaturze choć nie jest to wymagane. Reiki jest inteligentną energią nie można nią skrzywdzić drugiego człowieka, działa tam gdzie jest zator, wystarczy wskazać cel. W bioenergoterapii można poplątać przepływ energetyczny drugiemu człowiekowi, mało tego, można przejąć część problemów od pacjenta co zdarza się bardzo często i powoduje, że leczący zamienia się w leczonego do czasu aż sam nie stanie na nogi i może dalej robić zabiegi. Proponuje poczytać o tym w Diagnostyce karmicznej Ogorevca, bardzo szeroko o tym wspomina jak jego koledzy wpadali w problemy swoich pacjentów,czasami tracąc życie.

Dlatego też wolę Theta healing od bioenergoterapii, jest bardziej zaawansowana od Reiki, wymaga trochę wiedzy i więcej pracy, ale też jest bezpieczna. Nakierowana na cel potrafi czynić wręcz cuda bez szkody dla prowadzącego sesję. Przy skomplikowanych zabiegach pracuje się wielu poziomach i kilku wcieleniach naraz u jednego pacjenta co niestety pochłania mnóstwo czasu.