28-08-2019, 15:45
Obejrzałam niedawno z wypiekami na twarzy trudny dokument na HBO GO: "Kochana mamusia nie żyje" w reżyserii Erin Lee Carr
Film o dramatycznie zakończonej historii matki cierpiącej na zastępczy zespół Munchhasuena i jej córki, którą patologiczna sytuacja doprowadziła do ostateczności. I o tym, jak więzienie może stać się dla kogoś najnormalniejszym i najzdrowszym otoczeniem, w którym przyszło mu żyć. Wiele dodatkowych wątków, które wskazywały jak łatwo w USA jest manipulować lekarzami, mediami i opinią publiczną.
Historia rozwojowa, bo dziewczyna odsiadująca karę w więzieniu za pomoc w zabójstwie matki, zaręczyła się i w końcu - być może - udało jej się spełnić marzenie o byciu kochaną.
Polecam.
Film o dramatycznie zakończonej historii matki cierpiącej na zastępczy zespół Munchhasuena i jej córki, którą patologiczna sytuacja doprowadziła do ostateczności. I o tym, jak więzienie może stać się dla kogoś najnormalniejszym i najzdrowszym otoczeniem, w którym przyszło mu żyć. Wiele dodatkowych wątków, które wskazywały jak łatwo w USA jest manipulować lekarzami, mediami i opinią publiczną.
Historia rozwojowa, bo dziewczyna odsiadująca karę w więzieniu za pomoc w zabójstwie matki, zaręczyła się i w końcu - być może - udało jej się spełnić marzenie o byciu kochaną.
Polecam.