03-09-2019, 04:34
Linari napisał(a):Może to być twoja pierwsza inkarnacja tutaj, albo inkranowałeś się w miejscu w któym nigdy nie byłeś, z ludźmi których nigdy nie poznałeś.Ja jestem sceptykiem i wierzę w to co mogę zweryfikować.
Biorąc pod uwagę to w jakim stylu piszesz (mocno teoretyzujesz), obstawiam że jesteś tu po raz pierwszy. Przysłalli cię jako obserwatora.
Swoją drogą, dostałeś jednego dnia aż 210 punktów reputacji (rekord forum) od pani Krystyny i to nie wiadomo za co.Może ona cie skącik zna?
W karmę specjalnie nie wierzę, chociażby dlatego, że jest kilka koncepcji karmy. To tak jak z religią... jest kilka rodzajów, niech mnie ktoś przekona, że któraś jest wlasciwsza. Zarówno Karma i religią są wygodnymi tłumaczeniami pytań egzystencjonalnych stąd takie twory myślowe jak związek karmiczny i miłość karmiczna.
Nie wierzę także w uzdrowienia anielskie, uzdrawianie rodu, drzewa genealogicznego, armię anielska, świętą pochodnie ognia sprawiedliwośc, płaszcze ochronne i inne rzeczy, którymi zajmują się telewizyjne wróżki dla pieniedzy (np: wróżbita Zefir, Dorota Haładyn Biel, niegdyś wróżbita Dawid - wymieniam tych celebrytów w celu ustalenia uwagi, pokazania o co mi chodzi, swoją drogą świetny patent na kasę, wmówić komuś ze w którymś pokoleniu coś tam coś tam i na wizji to oczyszczyc - klient kasę wydał, ale zweryfikować wykonanie zlecenia już nie może bo nie ma takiej fizycznej możliwości). Karty klasyczne czy też karty tarota działają jako narzędzie dywinacyjne i póki co współczesna psychologia nie bardzo potrafi sobie z tym poradzić. Tłumaczenia i samospelniajacej się przepowiedni nie wytrzymują naporu argumentów.
Chcesz mi powiedZieć, że punkty reputacji dostałem od Pani Krystyny po znajomości? Może po prostu przygladnela się moim wpisom i doceniła mój wkład chociażby w prezentowanie nowych talii. Raczej tak bym to tłumaczył, a nie tym że znamy się sprzed 600 lat :o