30-01-2012, 12:58
Aur Ganuz napisał(a):Aaa, w tym cały wic.
Aaaa to takie buty. Rozumiem teraz.
W tym cały wic , by widz …..widział wchodząc w inną płaszczyznę wykorzystującą przy tym kolory ,tego co niewidoczne ( jak sądzę wchodząc za kotarę tzw. czwartego wymiaru (?).
Pytając o kolor pomarańczowy jako fleszujący ( jak się teraz dowiedziałam) miałam w zasadzie na uwadze ważną dziedzinę wiedzy o kartach jaką jest przy okazji symbolika kolorów, optyki oraz paru innych dziedzin , bez której ani rusz u twórców kart, jak się domyślam teraz. Przynajmniej tak powinno być. Oraz u odbiorców / kupujących /czytających karty- co jest ważną funkcją w prekognicji .
Cytat:kolory komplementarne mają oddziaływac na mózg podobnie do efektu dudnienia różnicowego
Cytat:No i trzeci powód - właściwe użycie kolorów 'fleszujących' prowadzi do lekkiej dezorientacji i/lub zawrotów głowy.
Cytat:Chodzi o zdezorientowanie zmysłu wzroku i 'wytrącenie go z równowagi', tak, żeby zobaczyć coś, czego się normalnie nie widziDokładnie tak było ( z większymi szczegółami, które sobie darowałam ). Weryfikuję i potwierdzam ( bez odczuwalnego bólu oczywiście), mając wrażenie ,że nagle coś mam z akomodacją oczu ( tej dezorientacji właśnie ) a wizja działała swoją drogą.
Dlatego zapytałam tylko o to ( utwierdzając się w sensownej, wyjaśnionej merytorycznie wersji przez ciebie teraz jednocześnie ). Nie myślałam ,że otrzymam tak wyczerpujące, fachowe wyjaśnienie związane z naszą synchronicznością i nie tylko. Bardzo Ci dziękuję.
Cytat:Efektem jest niemożliwość pełnej koncentracji, małe zakrzywienia wizji peryferyjnej, i inne wizualne aberracje. Dlatego też nawiązanie Eremity do 'koksu' i moja odpowiedź, że o to chodzi Założenie jest takie, że dzięki tej wizualnej dezorientacji możliwe jest uruchomienie tzw. 'widzenia astralnego'.Czyli słusznie wiedziona ciekawością określonego zjawiska u mnie , przy okazji pytając ( kto pyta nie błądzi ) o kolor na karcie celem wyjaśnienia ,dowiedziałam się o tylu arcyciekawych spraw . Z większą uwagą teraz położę nacisk na to przy ew. kupowaniu talii kart.
Cytat:ale tym razem chcę ją ugryźć pod kątem socjologicznym i kulturoznawczym,Oj trudne zadanko , faktycznie .
Marzy mi się scalenie ( tak na marginesie przy okazji ) jakiejś wspólnej wersji w astrologii pojęcia żywiołów : tych zachodnich ( 4 ) ze wschodnią ( 5 ). Jako ułatwiające zadanie w niektórych technikach karcianych np. bez okoliczności przestawiania się kulturowego, co w przypadku niektórych kart lub systemów jest ważne ).
Ale to chyba niemożliwe przy okazji.