30-01-2012, 20:12
Miraim, 100 % racji, zgadzam sie z Toba.
Co do tej 3 w numerologii to roznie bywa..
Osobiscie uwazam ze Cesarzowe daza do zaspokojnenia swoich potrzeb na plaszczyznie ziemskiej. Wiec wszystko co sie wiaze z pozycja, domem, majatkiem, dziecmi, ogniskiem domowym, to rowniez "malrzenski seks", legalnosc, prym, pierwsze skrzypce. Samo w sobie nie jest to zle, wiekszosc kobiet dazy do bycia Cesarzowa, nawet jesli kiedys byly przedstawiane jako Arcykaplanki.
Zadna przeciez nie chce zostac kochanka na wieki.
Ale jest cos...magicznego w Arcykaplance.
Ja osobiscie ma wielki sentyment do tej karty, czuje on niej taka..nadnaturalna moc.
I nawet kiedy jestem cesarzowa, to mam czasami ochote ..na chileczke zapomnienia w Arcykaplance Ona ma wieeelka moc
Co do tej 3 w numerologii to roznie bywa..
Osobiscie uwazam ze Cesarzowe daza do zaspokojnenia swoich potrzeb na plaszczyznie ziemskiej. Wiec wszystko co sie wiaze z pozycja, domem, majatkiem, dziecmi, ogniskiem domowym, to rowniez "malrzenski seks", legalnosc, prym, pierwsze skrzypce. Samo w sobie nie jest to zle, wiekszosc kobiet dazy do bycia Cesarzowa, nawet jesli kiedys byly przedstawiane jako Arcykaplanki.
Zadna przeciez nie chce zostac kochanka na wieki.
Ale jest cos...magicznego w Arcykaplance.
Ja osobiscie ma wielki sentyment do tej karty, czuje on niej taka..nadnaturalna moc.
I nawet kiedy jestem cesarzowa, to mam czasami ochote ..na chileczke zapomnienia w Arcykaplance Ona ma wieeelka moc