31-01-2012, 00:47
Eremita napisał(a):Aur Ganuz napisał(a):sugeruje ona, że funkcję swą zawdzięcza Cesarzowi, na podobnej zasadzie jak doktorowa doktorowi, kiedy w Tarocie jest na odwrót - bez Cesarzowej nie byłoby CesarzaA z tym pozwolę sobie się nie zgodzić
No skoro sobie pozwalasz, to co mi tam, też Ci pozwolę
Cytat:Cesarzowa to żona Cesarza i tę rolę uwidocznił Waite w swojej talii.
Waite był jednym wielkim ściemniaczem. Co nie mógł opublikować, pozmieniał, choć sporo przemycił.
Cytat:W poprzednich mogłaby funkcjonować niezależnie, jednak w czasach rodzenia się Tarota samodzielnych cesarzowych było jak na lekarstwo. Panował patriarchat i wszechwładny Kościół, kobieta to był drugi gatunek człowieka i w jej lędźwiach mieszkał Szatan :angry-teeth:
Zgadza się, i ztego punktu widzenia masz rację. Nie zmienia to faktu, że w sekwencji przedstawiona jest przed Cesarzem.
Cytat:Owszem sięgając dalej (pewnie to miałeś na myśli) dojdziemy do matriarchatu i cesarzowej jako Matki Natury, wtedy tak, bez niej żaden cesarz by nie zaistniał.
Nie dokładnie to, ale w ten deseń. Bez Cesarzowej Cesarz nie ma czym zarządzać
Inaczej - Cesarzowa, to funkcja kreatywna, Cesarz, funkcja porządkująca i nadzorująca - bez tej pierwszej nie ma czego porządkować ani nadzorować.
Cytat:Tak czy siak, jakoś ciągle wychodzi że matka, a więc i żona.
Tak jak Cesarz to ojciec, a więc i mąż. Oczy mi się już kleją, pójdę na ustępstwo - są sobie równi
Cytat:Zaczynając taką dyskusje dobrze jest wskazać o jaka talię tarota nam chodzi gdyż potem nietrudno o skrajne opinie niby na ten sam temat.
Też.
Eremita napisał(a):Aur Ganuz napisał(a):to jeśli czegoś się w życiu nauczyłem, to jeśli kobiety się nie zgadzają w jakiejś kwestiii, w żadnym wypadku się nie wtrącać i zdania nie wyrażać bo się zawsze oberwie po głowie :violence-hammer:Nie bój się Aur, Haridasa wybroniłem, to i ciebie osłonię! Mało tu wiedźminów i sa pod specjaną ochroną :romance-grouphug: bo wiadomo do czego zdolne sa wiedźmy
Dzięki!
Pozdrawiam
Aur Ganuz