29-01-2013, 09:14
Virgil napisał(a):myślę, że dobry... bo myślę, że skrycie nosimy żal do obu rodzicówSorki, że znowu nie w temacie, ale muszę to napisać. Są na świecie osoby, które uważają rodziców za swoich przyjaciół. Są również takie, które nie noszą w sobie żalu, mając świadomość tego, że wszyscy popełniamy błędy i potrafią się odciąć od przeszłości. Spora grupa osób zakłada, że dusza wybiera sobie rodziców, więc pewne doświadczenia służą jej rozwojowi, również nie sprzyja to poczuciu żalu, krzywdy, etc.
I zdarzają się również osoby, które uwierzą we wszystko, co Tarocista im powie. Będą się zastanawiać, że "pewnie coś w tym jest". Dlatego chciałabym zwrócić uwagę na to, że jeśli w rozkładzie istnieje pozycja pt. "głęboki żal do rodziców", to niekoniecznie taki żal musi istnieć.