18-07-2020, 11:59
Witajcie
Śnił mi się ostatnio mój kolega (nie mamy ze sobą kontaktu, nie zakończyliśmy znajomości w zgodzie, oszukał mnie więc tak wyszło)
Śniło mi się, że on twierdził, że jest w więzieniu i, że bardzo potrzebuje mojej pomocy. Co ciekawe ja w tym śnie spotkałam się z nim i próbowałam mu pomóc, ale on de facto w tym więzieniu wcale nie był, był na wolności ale przez cały sen twierdził, że jest w tym więzieniu i że bardzo mnie prosi żebym mu pomogła z niego wyjść.
Kiedy się obudziłam pomyślałam, że może on faktycznie jest w jakiś więzieniu ale mentalnym? W sensie, że nie przebywa w zamknięciu ale może tak się czuje, może dzieje się u niego coś złego.
Co o tym sądzicie? Może wypowie się ktoś kto zna się na snach i ich interpretacji.
Ta osoba śniła mi się jeszcze kilka razy, za każdym razem w tych snach jest smutna i również prosi mnie o pomoc, a ja się zastanawiam czy to po prostu zwykłe sny, które nic nie znaczą?
Pozdrawiam Was
Śnił mi się ostatnio mój kolega (nie mamy ze sobą kontaktu, nie zakończyliśmy znajomości w zgodzie, oszukał mnie więc tak wyszło)
Śniło mi się, że on twierdził, że jest w więzieniu i, że bardzo potrzebuje mojej pomocy. Co ciekawe ja w tym śnie spotkałam się z nim i próbowałam mu pomóc, ale on de facto w tym więzieniu wcale nie był, był na wolności ale przez cały sen twierdził, że jest w tym więzieniu i że bardzo mnie prosi żebym mu pomogła z niego wyjść.
Kiedy się obudziłam pomyślałam, że może on faktycznie jest w jakiś więzieniu ale mentalnym? W sensie, że nie przebywa w zamknięciu ale może tak się czuje, może dzieje się u niego coś złego.
Co o tym sądzicie? Może wypowie się ktoś kto zna się na snach i ich interpretacji.
Ta osoba śniła mi się jeszcze kilka razy, za każdym razem w tych snach jest smutna i również prosi mnie o pomoc, a ja się zastanawiam czy to po prostu zwykłe sny, które nic nie znaczą?
Pozdrawiam Was