04-08-2020, 15:33
Dla mnie ta karta była bardzo niejasna, ale mnie wczoraj oświeciło. To karta tego, co się nazbierało z otoczenia, powinności i ograniczeń - wszystkie te 'trzeba, nie wolno, musisz, powinnaś, na twoim miejscu' - takie przypisywanie jednostkom reguł i zasad, które jedynie ograniczają, wymuszają posłuszeństwo, a nie rozwijają indywidualności, nie dają się cieszyć. I jak widać po obecnym kościele - hipokryzja, bigoteria, narzucanie innym praw, do których się sami nie stosują. Czyli oznaczałoby to też - 'jak komuś coś doradzasz, to daj przykład, że też się do tego stosujesz'. Albo taka sytuacja, że ktoś sobie coś narzucił, ogranicza się i cierpi, ale chce innym narzucić to samo zahamowanie, żeby inni też cierpieli tak jak on/ona, żeby była (wymuszona) równowaga.
Odwrócony Arcykapłan to pewnie bunt W zestawieniu z niektórymi innymi AW, to legalizacja związku, ślub, rozwód, zasadniczy mąż/żona, tradycjonalizm.
Odwrócony Arcykapłan to pewnie bunt W zestawieniu z niektórymi innymi AW, to legalizacja związku, ślub, rozwód, zasadniczy mąż/żona, tradycjonalizm.