14-09-2020, 21:12
Przez dziesięciolecia kolekcjonerzy skał zbierają tony Howlitu z wysypisk Tick Canyon.
Do dziś tony Howlitu wciąż przelewają się na hałdy, uśpione od ponad 100 lat.
Kopalnia Boranu w Tick Canyon nazywana jest kopalnią Stearling Borax, która miała własną mini kolej, szynę o rozmiarze „dinky”, wyciągającą borany z kanionu do stacji w Lang.
Produktem ubocznym wydobycia Kolemanitu w tym miejscu był dziwny, miękki biały materiał z cienkimi czarnymi wtrąceniami przypominającymi pajęczynę.
Ten materiał, Howlit, nie ma wartości ekonomicznej, ponieważ nie jest Rudą Boraksu, znajduje się na hałdach kopalni.
Stary obszar wydobywczy jest teraz ogrodzony i nie ma oznak wjazdu.
Wiele lat temu ten główny obszar był popularnym miejscem wycieczek dla klubów z całej południowej Kalifornii.
Na wysypiskach można było znaleźć niezwykłe minerały, takie jak Priceite i Veatchite, a także grudki Howlitu w kształcie kalafiora.
Można by pomyśleć, że przy składowaniu oryginalnej kopalni poza granicami zbieranie byłoby niemożliwe, ale szczęściem dla kolekcjonerów, duża część wysypiska została zepchnięta na drugą stronę Davenport Road, do kanionu poniżej.
To ogromny wysypisko jest pełen Howlitu (informacja potwierdzona z 2012r.)
źródło