21-10-2020, 04:10
Kasiorka, dziękuję za weryfikację.
Mocno podkreślałam w ostatniej wróżbie dla Ciebie, że rozwój sytuacji finansowej będzie bardzo zależny od Twoich działań:
"to co jest wyraźnie zaakcentowane, to Twój brak przebojowości, asertywności... brak bardziej odważnych i zdecydowanych działań. Karty doradzają większą samodzielność, przebojowość, więcej odwagi i działania w dążeniu do lepszego stanu swoich finansów."
Rozumiem że mamy trudny czas... jednak jest już koniec października, zaraz będzie listopad, a z tego co napisałaś wynika, że jak dotąd nie zrobiłaś nic w kierunku poprawy swoich finansów, nawet nie próbowałaś... po prostu czekasz. Karty pokazały obiecujące możliwości, ale to już od Ciebie zależy czy ich poszukasz.
Co do relacji z sąsiadką... We wróżbie napisałam:
"Jako radę mam 10 mieczy - musisz się odciąć kategorycznie i raz na zawsze od przeszłości, to jest warunek konieczny do poprawy w tym względzie."
Piszesz, że sąsiadka chciała zakopać topór wojenny i zacząć od nowa, zdobyła się na ten gest że przyszła, przeprosiła, wyciągnęła rękę do zgody. Ale Ty nie przyjęłaś przeprosin, ponieważ nie wierzysz w jej dobrą wolę, uważasz że to nie może być prawda, masz intuicję, wyczuwasz drugie dno... Na marginesie - może o tym nie wiesz, ale Rybami opiekuje się Neptun, planeta tajemnic, niejasności, zamazania, nierealności - dlatego właśnie Ryby często widzą Świat, innych ludzi czy sytuacje innymi niż one są naprawdę.
Cóż... myślę że jakkolwiek by się ta kobieta wcześniej nie zachowywała i co by nią nie kierowało że przyszła przeprosić... dlaczego dla własnego spokoju nie przyjąć tych przeprosin, co możesz na tym stracić? Nie trzeba przecież rzucać się sobie w ramiona, po prostu przyjąć przeprosiny i tyle. Zapomnij, nie analizuj, nie rozdrapuj. To jest właśnie te 10 mieczy, które doradzał Tarot... idealna okazja by się odciąć od przeszłości - a przynajmniej spróbować się odciąć. Nie patrz na to co mówi Mama, bo ta sprawa dotyczy bezpośrednio Ciebie, to Ty sama podejmij decyzję.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę więcej zdecydowania i odwagi.
Mocno podkreślałam w ostatniej wróżbie dla Ciebie, że rozwój sytuacji finansowej będzie bardzo zależny od Twoich działań:
"to co jest wyraźnie zaakcentowane, to Twój brak przebojowości, asertywności... brak bardziej odważnych i zdecydowanych działań. Karty doradzają większą samodzielność, przebojowość, więcej odwagi i działania w dążeniu do lepszego stanu swoich finansów."
Rozumiem że mamy trudny czas... jednak jest już koniec października, zaraz będzie listopad, a z tego co napisałaś wynika, że jak dotąd nie zrobiłaś nic w kierunku poprawy swoich finansów, nawet nie próbowałaś... po prostu czekasz. Karty pokazały obiecujące możliwości, ale to już od Ciebie zależy czy ich poszukasz.
Co do relacji z sąsiadką... We wróżbie napisałam:
"Jako radę mam 10 mieczy - musisz się odciąć kategorycznie i raz na zawsze od przeszłości, to jest warunek konieczny do poprawy w tym względzie."
Piszesz, że sąsiadka chciała zakopać topór wojenny i zacząć od nowa, zdobyła się na ten gest że przyszła, przeprosiła, wyciągnęła rękę do zgody. Ale Ty nie przyjęłaś przeprosin, ponieważ nie wierzysz w jej dobrą wolę, uważasz że to nie może być prawda, masz intuicję, wyczuwasz drugie dno... Na marginesie - może o tym nie wiesz, ale Rybami opiekuje się Neptun, planeta tajemnic, niejasności, zamazania, nierealności - dlatego właśnie Ryby często widzą Świat, innych ludzi czy sytuacje innymi niż one są naprawdę.
Cóż... myślę że jakkolwiek by się ta kobieta wcześniej nie zachowywała i co by nią nie kierowało że przyszła przeprosić... dlaczego dla własnego spokoju nie przyjąć tych przeprosin, co możesz na tym stracić? Nie trzeba przecież rzucać się sobie w ramiona, po prostu przyjąć przeprosiny i tyle. Zapomnij, nie analizuj, nie rozdrapuj. To jest właśnie te 10 mieczy, które doradzał Tarot... idealna okazja by się odciąć od przeszłości - a przynajmniej spróbować się odciąć. Nie patrz na to co mówi Mama, bo ta sprawa dotyczy bezpośrednio Ciebie, to Ty sama podejmij decyzję.
Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę więcej zdecydowania i odwagi.