14-05-2013, 10:29
Przychodzi mi na myśl jeszcze jedna interpretacja.
To podązanie za mapą - to podązanie za głosem serca, caly czas ide za nim chociaz na naszej drodze pojawiaja sie liczne przeszkody.
Wszystko wydaję sie bez sensu - on nie okazuje uczuc, ale w glebi serca czuje ze mnie kocha i nie poddaje się.
Nie słucham ludzi którzy dają mi rady zeby o nim zapomniec i chca zebym zbłądzila i zeszła z tej ścieżki.
Boję sie ze mnie zdradzi, ze go strace ale nie rezygnuje z niego, nie pozwalam zeby strach mna kierował. Wolę zaryzykować i zaufać.
I to mianowanie - uznanie i pochwała za trwałe dążenie do celu mimo tylu przeciwności które mnie przez te lata spotkały.
Wyznanie miłości (w zyciu ostatnio 1 raz powiedział ze mnie kocha) to nagroda za cierpliwość, nadzieje i wiare w to ze kiedyś będziemy razem...
To podązanie za mapą - to podązanie za głosem serca, caly czas ide za nim chociaz na naszej drodze pojawiaja sie liczne przeszkody.
Wszystko wydaję sie bez sensu - on nie okazuje uczuc, ale w glebi serca czuje ze mnie kocha i nie poddaje się.
Nie słucham ludzi którzy dają mi rady zeby o nim zapomniec i chca zebym zbłądzila i zeszła z tej ścieżki.
Boję sie ze mnie zdradzi, ze go strace ale nie rezygnuje z niego, nie pozwalam zeby strach mna kierował. Wolę zaryzykować i zaufać.
I to mianowanie - uznanie i pochwała za trwałe dążenie do celu mimo tylu przeciwności które mnie przez te lata spotkały.
Wyznanie miłości (w zyciu ostatnio 1 raz powiedział ze mnie kocha) to nagroda za cierpliwość, nadzieje i wiare w to ze kiedyś będziemy razem...