19-01-2021, 05:47
Dzięki za wyjaśnienie. Ja od początku pandemii sama sobie zaczęłam piec, piekę bez drożdży "sklepowych", używając tylko swojego zakwasu z mąki żytniej. W różnych proporcjach (no jak mi się tam sypnie ) używam bardzo grubo zmielonej mąki żytniej, mąki jaglanej (ona zdaje się nie ma glutenu, ale za to mało się klei), no i właśnie razowej mąki z pszenicy orkisz. Dopiero teraz się przekonałam jak "nadmuchane" było pieczywo które kupowałam w sklepie, mimo że niby razowe czy pełnoziarniste... tere fere - to inna bajka. Pewnie są też w necie przepisy na bezglutenowe chleby czy bułki, może spróbujesz sobie upiec?