25-01-2021, 09:57
Z własnych doświadczeń mogę powiedzieć, że tak się zdarza i wcale nie jest to rzadkie. Czasami karty nie odpowiadają na pytania, ale pokazują nam coś innego - teraźniejszość zamiast przyszłości lub po prostu inne wydarzenia, najczęściej te istotniejsze. Oczywiście mogą nas ostrzegać, wtedy w ogóle ignorują pytania, po prostu "krzyczą" o czymś, korzystając z tego, że właśnie w tej chwili mamy z nimi kontakt - ale to już odrębny temat, pewnie wszystkim dobrze znany.
Jeśli robię czytania dla siebie, to często widzę w kartach swój obecny stan emocjonalny, jakieś niepokoje, lęki, coś, co już jest w podświadomości. W ostatnim tygodniu np. kilkakrotnie stawiałam sobie karty na różne sprawy, w sumie niezbyt istotne. W każdym czytaniu miałam kartę Śmierci. To oczywiście tylko wzmagało mój niepokój. Ale ta karta pokazywała mi prawdopodobnie to, że od 2 tygodni planowałam wyjazd na cmentarz i odwiedzenie grobów dziadków. Ten wyjazd był kilkakrotnie przekładany, a wciąż miałam to w głowie, zwłaszcza w kontekście Dnia Babci i Dziadka. Pojechałam w końcu, uspokoiło mnie to i karta przestała się pokazywać.
Jeśli robię czytania dla siebie, to często widzę w kartach swój obecny stan emocjonalny, jakieś niepokoje, lęki, coś, co już jest w podświadomości. W ostatnim tygodniu np. kilkakrotnie stawiałam sobie karty na różne sprawy, w sumie niezbyt istotne. W każdym czytaniu miałam kartę Śmierci. To oczywiście tylko wzmagało mój niepokój. Ale ta karta pokazywała mi prawdopodobnie to, że od 2 tygodni planowałam wyjazd na cmentarz i odwiedzenie grobów dziadków. Ten wyjazd był kilkakrotnie przekładany, a wciąż miałam to w głowie, zwłaszcza w kontekście Dnia Babci i Dziadka. Pojechałam w końcu, uspokoiło mnie to i karta przestała się pokazywać.