17-02-2021, 17:46
(17-02-2021, 07:43)nastek96 napisał(a): Ciężko odpowiedzieć na twoje pytanie nie znając kontekstu.Tak, jestem osobą samotną od bardzo długiego czasu i pytałam kiedy kogoś spotkam. Czas się oczywiście przedłuża, bo miało to być dość szybko do roku czasu, a od tego momentu minęły już 3 lata i zaczęłam się zastanawiać, czy to nie jest wina tego faceta, że po prostu się jednak nie rozwiódł. Nawet pytałam wróżkę czy ja robię wszystko ok, bo od tego czasu nie przestałam szukać, ale nie jestem też jakaś zdesperowana Po prostu, bardzo długo to trwa i nie wiem czy w ogóle się wydarzy, bo życie mamy czasowo ograniczone No, ale mówiła mi, że mam dobrą energie miłosną, jestem otwarta w czarze serca i to nie jest zależne ode mnie.
Rozumiem, ze jesteś singielka?
Jeżeli jesteś samotna i poznasz kogoś dopiero w przyszłości to raczej normalne, że powiedziała w czasie przyszłym. Ja bym to zrozumiał, że w momencie spotkania będzie już tym rozwodnikiem.
Ale wszystko zależy jakich używała słów i oczym mówiła. Zastanów się nad tym
A wracając do opisu przyszłego partnera to powiedziała dokładnie tak, że "Przyszły partner to będzie Pan po przejściach, rozwodnik, bo karta Króla Mieczy na to wskazuję"
No to teraz trochę mi to rozjaśniło w głowie, dlaczego to się tak przesuwa... Nawet moje sprzyjające lata numerologiczne do zawierania związków jak 3 i 6, nic tu nie dały. Pomimo aktywności w poszukiwaniach, nie spotkałam w tym okresie nikogo do tworzenia relacji. To można tak czekać na ten rozwód i x lat i się nie doczekać Trochę to dobijające jednak
A jak myślicie, czy mamy jedną osobę do takiego związku "docelowego" jak to nazywają często wróżbici, czy może się ta osoba zmieniać w trakcie życia? Bo np. ten Pan się na rozwód nie zdecyduję, to może w jego miejsce wejdzie ktoś inny, z podobną energią?