17-02-2021, 21:29
(17-02-2021, 18:11)Krystyna napisał(a): A może jest tak, że wszelką znajomość z panami odrzucasz, jeśli nie jest "rozwodnikiem"
Czy faktycznie nie było przez ten czas od wróżby znajomości z panami??
Nie, nie... absolutnie nie odrzucam, wręcz spotykałam się w tym czasie wyłącznie z kawalerami, ale po prostu tak wyszło To nie jest tak, że jak spotykam rozwodnika to już w głowie mam myśl, że to zaraz TEN, bo tak mi powiedziała wróżka... Nie fiksuje się. Najpierw chce poznać kogoś czy w ogóle ta osoba mi odpowiada, a nie czy pasuje do opisu z Tarota.
Mam już doświadczenie z kartami, bo korzystam kilka lat i wiem, że nie jest to wyryte w kamieniu. Dużo rzeczy udało mi się zmienić na lepsze, niektóre jak po sznureczku się sprawdziły pomimo moich działań, ale co do uczuć to praktycznie nie mam żadnej sprawdzalności Mi wróżka od pól roku mówi, że w sprawach sercowych jestem w 6 buław, karcie zwycięstwa, a w świecie rzeczywistym dalej jestem singlem, także nie jest to dla mnie do końca zrozumiałe. Jak można być zwycięzcą, jak nie wywalczyło się tego, o co się zabiegało A jeszcze co do walki, to właśnie taką dostałam wskazówkę, jeśli chodzi o te sprawy sercowe, żeby walczyć o swoje (7 buław) i nie uginać się, bo to spowoduje mój wzrost energetyczny. Chociaż ja mam raczej dusze romantyczki, biernie czekającej, ale zastosowałam się do tej porady no i prócz fajnych, pozytywnych kart wskazujących na sukces, to nic się nie dzieje.