19-02-2021, 02:35
(18-02-2021, 21:18)nastek96 napisał(a): Dużo czytałem, że podczas głodówki organizm się właśnie oczyszcza, ludzie pisali, że znikały różne choroby jak trądzik, wygładzamy się blizny, mijały bóle stawów. Wydaje mi się, że to działa.
Tak, działa tylko to nie wynik oczyszczenia organizmu.
Głodówką możemy podnieść ilość toksyn. Mechanizm jest bardzo prosty i wygląda następująco: podczas głodówki organizm sięga po tkankę tłuszczową, w której są związane toksyny lipofilne. Tkanka tłuszczowa zostanie pożytkowana na energię, a toksyny zostaną uwolnione. Niestety tych toksyn organizm nie usunie. A dlaczego? Powodem jest brak defekacji (nie jemy więc nie ma czym) podczas głodówki. Toksyny te będą krążyły pomiędzy jelitami i wątrobą, a jak zaczniemy jeść wrócą na pierwotne miejsce.
Polepszenie stanu skóry po zastosowanej głodówce nie wynika ze zmniejszonej ilości toksyn tylko ze spadku ilości cukru we krwi. Jednodniowa głodówka stosowana cyklicznie zwiększa insulinowrażliwość komórek i wzrost tolerancji glukozy. Trądzik jest chorobą przewlekłą i puki będziemy narażeni na jego przyczynę nigdy nie zostanie wyleczony. Jeśli jego przyczyną są wahania hormonalne spowodowane spożywanym cukrem to głodówka jak najbardziej pomoże w jego leczeniu lepiej niż najlepsze lekarstwa.
Głodówka wielodniowa może prowadzić do uszkodzeń stawów, dny moczanowej, kamieni nerkowych i żółciowych. Jeżeli chcemy głodować kilka lub kilkanaście dni lepiej mieć świadomość ryzyka jakie podejmujemy. Świetne samopoczucie na głodówce też nie jest spowodowane wydalaniem toksyn tylko ketozą. Ketony dostają się do mózgu i działają jak narkotyk, więc mogę powiedzieć, że taki głodujący jest na haju.
Co do stawów to nie wiem dokładnie jak wpływa głodówka na nie. Może to ma związek z autofagią czyli "zjadaniem" przez organizm własnych, uszkodzonych komórek. Jednak też to nie ma nic wspólnego z usuwaniem toksyn.