14-02-2012, 12:17
Nie karty były zazdrosne tylko nie powinno być tam wina Liluś
Miałam podobną historię na mojego Initiatory golden dawn wylało się piwo które piła koleżanka a ja jej w tym czasie rozłożyłam karty ona podniosła szklankę do ust a tu całe dno odpadło jakby ktoś je przeciął nożem, jednym siekniecięm-ciach
i moje karty były zalane, szybko je oczyściłam , wytarłam , suszyłam, kilka dni troszkę się kleiły , ale doszły do siebie.
od tamtej pory nie postawię kart nikomu kto wypiłby w danym dniu chociażby lampkę wina. zaznaczam że ja nie piję alkoholu od lat mimo iż mam sporo talii i wszystkie je kocham to Initiatory jest zawsze tą nr1.
Miałam podobną historię na mojego Initiatory golden dawn wylało się piwo które piła koleżanka a ja jej w tym czasie rozłożyłam karty ona podniosła szklankę do ust a tu całe dno odpadło jakby ktoś je przeciął nożem, jednym siekniecięm-ciach
i moje karty były zalane, szybko je oczyściłam , wytarłam , suszyłam, kilka dni troszkę się kleiły , ale doszły do siebie.
od tamtej pory nie postawię kart nikomu kto wypiłby w danym dniu chociażby lampkę wina. zaznaczam że ja nie piję alkoholu od lat mimo iż mam sporo talii i wszystkie je kocham to Initiatory jest zawsze tą nr1.