11-04-2021, 08:25
Bardzo Wam dziękuję za podzielenie się swoimi doświadczeniami. Byłam ciekawa Waszego odbioru tej karty, ponieważ talia, z której ostatnio korzystam, wróżąc innym ("Arcanum" Renaty Lechner), pokazuje mi pięknie tego Wisielca w pozycji odwróconej. On "odwrócony" przypomina tancerza, baletmistrza, nie budzi żadnych negatywnych skojarzeń - wręcz przeciwnie. Krótka szarfa, na której był zawieszony, w pozycji odwróconej stanowi po prostu przedłużenie jego stopy. Naprawdę jest piękny i wolny - tak go postrzegam, tak go czuję. Co ciekawe, tylko w tej talii mi się odwraca (wczoraj znów to zrobił, skubaniec!), choć używam też innych, zwłaszcza gdy wróżę sobie i z Wami ćwiczę.
Ale przeanalizowałam sytuację i wróciłam do momentu, kiedy to się zaczęło. I zrozumiałam, że ta karta wciąż przypomina mi o człowieku, ważnym dla mnie, który właśnie 10 dni temu tę kartę w tej talii odwrócił. Inne wyciągnął i położył w pozycji prostej. Wróżba dotyczyła pracy, ale miałam wrażenie, że karty pokazują coś zupełnie innego. I tak, dziewczyny, macie rację, mówiąc o problemach psychicznych, emocjonalnych. Próbuję go namówić na terapię, ale jest opór.... Tak jak napisała Lady: znalazł się w niewygodnej sytuacji, z której chciałby się wyrwać, bo sprawy, które próbował "spychać" i wypierać (mające związek z domem rodzinnym) znów dały o sobie znać. I dostrzegł, że to, w czym tkwi, jest błędnym kołem. Co ciekawe, sam organizm wysyła mu sygnały... bóle brzucha, problemy ze snem. Może jak dojdzie do ściany, to zrozumie, że pomoc specjalisty jest niezbędna. On sam pokazuje mi się w XIII, więc może dojrzeje do tego, by w pełni poddać się transformacji. Ale póki co najwyraźniej nie chce spokojnie powisieć, miota się. I pewnie pokazuje mi tą odwróconą kartą, że teraz jeszcze obawia się spojrzenia na swoje życie i problemy z innej perspektywy.
Tak czy inaczej dostaję od życia i od kart kolejną ciekawą, mądrą lekcję. Dzięki za Wasze sugestie i podzielenie się swoimi odczuciami i wiedzą.
Ale przeanalizowałam sytuację i wróciłam do momentu, kiedy to się zaczęło. I zrozumiałam, że ta karta wciąż przypomina mi o człowieku, ważnym dla mnie, który właśnie 10 dni temu tę kartę w tej talii odwrócił. Inne wyciągnął i położył w pozycji prostej. Wróżba dotyczyła pracy, ale miałam wrażenie, że karty pokazują coś zupełnie innego. I tak, dziewczyny, macie rację, mówiąc o problemach psychicznych, emocjonalnych. Próbuję go namówić na terapię, ale jest opór.... Tak jak napisała Lady: znalazł się w niewygodnej sytuacji, z której chciałby się wyrwać, bo sprawy, które próbował "spychać" i wypierać (mające związek z domem rodzinnym) znów dały o sobie znać. I dostrzegł, że to, w czym tkwi, jest błędnym kołem. Co ciekawe, sam organizm wysyła mu sygnały... bóle brzucha, problemy ze snem. Może jak dojdzie do ściany, to zrozumie, że pomoc specjalisty jest niezbędna. On sam pokazuje mi się w XIII, więc może dojrzeje do tego, by w pełni poddać się transformacji. Ale póki co najwyraźniej nie chce spokojnie powisieć, miota się. I pewnie pokazuje mi tą odwróconą kartą, że teraz jeszcze obawia się spojrzenia na swoje życie i problemy z innej perspektywy.
Tak czy inaczej dostaję od życia i od kart kolejną ciekawą, mądrą lekcję. Dzięki za Wasze sugestie i podzielenie się swoimi odczuciami i wiedzą.