15-02-2012, 21:02
A ja mam tak, że moje talie robocze to głównie - chciał nie chciał - klony talii Rider-Waite. Przede wszystkim
Robin Wood Tarot
<!-- m --><a class="postlink" href="http://taroteca.multiply.com/photos/album/77/Robin_Wood">http://taroteca.multiply.com/photos/album/77/Robin_Wood</a><!-- m -->
Druidcraft Tarot
Legacy Divine Tarot
Anna K. Tarot (nie wklejam linków bo talie już były wymieniana w tym wątku)
Vanessa Tarot (wiem, wiem, będziecie krzyczeć, że błeee, że niepoważna, że gumisie, ale ja bardzo lubię i super się nadaje do pracy z młodzieżą)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=700÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Tarot of Trees (zadziwiająco dobra talia z tym, że raczej potrzebna książka żeby rozszyfrować intencje autora ale potem "gada" jak najęta)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tarotoftrees.com/major.html">http://www.tarotoftrees.com/major.html</a><!-- m -->
Stale też wracam do mojej pierwszej i ukochanej talii Universal Fantasy Tarot (ktoś już ja tu wspominał więc nie wklejam linka)
Z nie-waitowskich stale używam:
78 Doors Tarot (wspominana w wątku więc nie wklajam linka)
Housewives Tarot (wiem, wiem, nawet powstał wątek przeciwko tej talii ale ja ją uważam za znakomitą pomimo pozorów kiczu i braku powagi),
Bright Idea Deck - talia znakomita do pracy z ludźmi, których odrzuca od ezoteryki i czary-mary, na przykład mój mąż ja lubi. Jej istotą jest to, ze choć jest to najprawdziwszy w świecie tarot to nigdzie nie uzyto nazwy tarot. Jest pomyślana jako narzędzie kreatywne do pracy ze srodowiskami korporacyjnymi. Wymyslił ją Mark McElroy, ten sam, który wymyslił tarot Lo Scarabeo, Tarot Elfów, Mona Lisa Tarot, Da Vinci Tarot i Tarot of the Celtic Faeries. Oczywiście nie ilustrował tylko opracował koncepcję. W ogóle bardzo mi się podoba ta jego koncepcja tarota, jego talie lubię co najmniej w połowie za to, co Mark do nich napisał Oto link, uwaga, talia nie powala artystycznie ale ona właśnie nie miała być piekna:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=536÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Obie talie Pauliny Cassidy absolutnie w stałym użyciu (Joie de Vivre i Paulina Tarot)
Bardzo lubię posługiwać sie talią Tarot of the Boroughs, z tym, że do tej talii jest pewien klucz. Na pierwszy rzut oka talia się wielu osobom nie podoba ale jak ją rozszyfrują to najczęsciej doskonale się z nią "dogadują"
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tarotoftheboroughs.com/about.html">http://www.tarotoftheboroughs.com/about.html</a><!-- m -->
Bardzo też lubię pracować z talią Sun and Moon Tarot. Oparta jest na modelu Crowleya ale po waitowsku ma małe arakana ilustrowane scenkami. Też jest niesamowicie "gadatliwa":
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=761÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Zaprzyjaźniam się też z talią Gaian Tarot, zwłaszcza przez sympatię do autorki która potrafi pieknie o swojej talii pisać i opowiadać:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.gaiantarot.com/all-cards/">http://www.gaiantarot.com/all-cards/</a><!-- m -->
No i oczywiscie Maroon.
To tyle w stałym użytku. Ale ponieważ lubię pracować z tarotem porównawczo to doraźnie korzystam z całej masy innych talii. Czasem wyłożenie różnych przedstawień tej samej karty daje o wiele szerszy wgląd w jej znaczenie, taki "panoramiczny widok" i ja to stosuja jako stałą praktykę przynajmniej w "studiach nad tarotem" a czasem też w dywinacji. Wiem, że nie wszyscy taką technikę aprobują ale co najmniej drugie tyle ludzi na świecie ją stosuje, chwali i uważa za pożyteczną. Ja ze swojej strony polecam
Robin Wood Tarot
<!-- m --><a class="postlink" href="http://taroteca.multiply.com/photos/album/77/Robin_Wood">http://taroteca.multiply.com/photos/album/77/Robin_Wood</a><!-- m -->
Druidcraft Tarot
Legacy Divine Tarot
Anna K. Tarot (nie wklejam linków bo talie już były wymieniana w tym wątku)
Vanessa Tarot (wiem, wiem, będziecie krzyczeć, że błeee, że niepoważna, że gumisie, ale ja bardzo lubię i super się nadaje do pracy z młodzieżą)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=700÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Tarot of Trees (zadziwiająco dobra talia z tym, że raczej potrzebna książka żeby rozszyfrować intencje autora ale potem "gada" jak najęta)
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tarotoftrees.com/major.html">http://www.tarotoftrees.com/major.html</a><!-- m -->
Stale też wracam do mojej pierwszej i ukochanej talii Universal Fantasy Tarot (ktoś już ja tu wspominał więc nie wklejam linka)
Z nie-waitowskich stale używam:
78 Doors Tarot (wspominana w wątku więc nie wklajam linka)
Housewives Tarot (wiem, wiem, nawet powstał wątek przeciwko tej talii ale ja ją uważam za znakomitą pomimo pozorów kiczu i braku powagi),
Bright Idea Deck - talia znakomita do pracy z ludźmi, których odrzuca od ezoteryki i czary-mary, na przykład mój mąż ja lubi. Jej istotą jest to, ze choć jest to najprawdziwszy w świecie tarot to nigdzie nie uzyto nazwy tarot. Jest pomyślana jako narzędzie kreatywne do pracy ze srodowiskami korporacyjnymi. Wymyslił ją Mark McElroy, ten sam, który wymyslił tarot Lo Scarabeo, Tarot Elfów, Mona Lisa Tarot, Da Vinci Tarot i Tarot of the Celtic Faeries. Oczywiście nie ilustrował tylko opracował koncepcję. W ogóle bardzo mi się podoba ta jego koncepcja tarota, jego talie lubię co najmniej w połowie za to, co Mark do nich napisał Oto link, uwaga, talia nie powala artystycznie ale ona właśnie nie miała być piekna:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=536÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Obie talie Pauliny Cassidy absolutnie w stałym użyciu (Joie de Vivre i Paulina Tarot)
Bardzo lubię posługiwać sie talią Tarot of the Boroughs, z tym, że do tej talii jest pewien klucz. Na pierwszy rzut oka talia się wielu osobom nie podoba ale jak ją rozszyfrują to najczęsciej doskonale się z nią "dogadują"
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.tarotoftheboroughs.com/about.html">http://www.tarotoftheboroughs.com/about.html</a><!-- m -->
Bardzo też lubię pracować z talią Sun and Moon Tarot. Oparta jest na modelu Crowleya ale po waitowsku ma małe arakana ilustrowane scenkami. Też jest niesamowicie "gadatliwa":
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.interhobby.net/tarot/viCard.php3?Code=761÷ID=AM">http://www.interhobby.net/tarot/viCard. ... ivideID=AM</a><!-- m -->
Zaprzyjaźniam się też z talią Gaian Tarot, zwłaszcza przez sympatię do autorki która potrafi pieknie o swojej talii pisać i opowiadać:
<!-- m --><a class="postlink" href="http://www.gaiantarot.com/all-cards/">http://www.gaiantarot.com/all-cards/</a><!-- m -->
No i oczywiscie Maroon.
To tyle w stałym użytku. Ale ponieważ lubię pracować z tarotem porównawczo to doraźnie korzystam z całej masy innych talii. Czasem wyłożenie różnych przedstawień tej samej karty daje o wiele szerszy wgląd w jej znaczenie, taki "panoramiczny widok" i ja to stosuja jako stałą praktykę przynajmniej w "studiach nad tarotem" a czasem też w dywinacji. Wiem, że nie wszyscy taką technikę aprobują ale co najmniej drugie tyle ludzi na świecie ją stosuje, chwali i uważa za pożyteczną. Ja ze swojej strony polecam