11-05-2021, 02:17
Podałam 9 buław jako kartę śledzenia, szpiegowania itp. po prostu ze swojej praktyki.
Natomiast jeśli chodzi o teorię...
Myślę że osoby wróżące bardzo często nie doceniają tej karty wrzucając ją do prostej szufladki typu "osoba zraniona" albo "karta zastoju", i skupiają się bardziej na innych kartach w rozkładzie. Moim zdaniem to jest błąd, ta karta o czymś mówi, chociaż człowiek na niej przedstawiony pozornie nie robi nic. Warto się zastanowić nad 9 buław i zadać sobie kilka pytań... bo mimo wszystko karta należy do energetycznego dworu buław. Czy jeśli zatrzymamy energię w miejscu to jest to korzystne? czy ta energia gdzieś uleci na ten moment... czy może raczej gdzieś się kumuluje i może znaleźć "niezdrowe" ujście (chociażby w szpiegowaniu)? czy zraniony człowiek stoi bezradnie... a może myśli jak się odegrać?
Warto mieć to na uwadze patrząc na niewinną 9 buław... moim zdaniem ta karta zdecydowanie "wysyła" negatywną energię, choć oczywiście nie zawsze pokazuje człowieka, który ma zamiar nas skrzywdzić - przynajmniej umyślnie, bo nieumyślnie bardzo często tak.
Natomiast jeśli chodzi o teorię...
Myślę że osoby wróżące bardzo często nie doceniają tej karty wrzucając ją do prostej szufladki typu "osoba zraniona" albo "karta zastoju", i skupiają się bardziej na innych kartach w rozkładzie. Moim zdaniem to jest błąd, ta karta o czymś mówi, chociaż człowiek na niej przedstawiony pozornie nie robi nic. Warto się zastanowić nad 9 buław i zadać sobie kilka pytań... bo mimo wszystko karta należy do energetycznego dworu buław. Czy jeśli zatrzymamy energię w miejscu to jest to korzystne? czy ta energia gdzieś uleci na ten moment... czy może raczej gdzieś się kumuluje i może znaleźć "niezdrowe" ujście (chociażby w szpiegowaniu)? czy zraniony człowiek stoi bezradnie... a może myśli jak się odegrać?
Warto mieć to na uwadze patrząc na niewinną 9 buław... moim zdaniem ta karta zdecydowanie "wysyła" negatywną energię, choć oczywiście nie zawsze pokazuje człowieka, który ma zamiar nas skrzywdzić - przynajmniej umyślnie, bo nieumyślnie bardzo często tak.