A zatem, po wysłuchaniu opinii Lady i Jesiennego Liścia, ogłaszam, że po remisowym wyniku następny warsztat przeprowadza Jesienny Liść.
Film, o który pytałam, to "Siódma pieczęć" Bergmana (1957).
Listek doskonale zobaczyła czas akcji, która faktycznie rozgrywa się w średniowieczu, dokładnie w XIV w., jak to wskazała
Wspomniała nawet o czasach czarownic, a motyw palenia na stosie niewinnej dziewczyny oskarżonej o konszachty z diabłem, też się tam znalazł. Jednak główni bohaterowie to: rycerz, który wraz ze swoim giermkiem wrócił po 10 latach z wyprawy krzyżowej oraz rodzina rybałtów, czyli wędrownych kuglarzy - grajków. Obok bohaterów wciąż pojawia się Śmierć, z którą rycerz od pierwszej sceny grywa w szachy. Gra o swoje życie. Uwielbiam ten film nie tylko za jego średniowieczne motywy i niepowtarzalny klimat. Jest niezwykle filozoficzny, głęboki i... apokaliptyczny, gdyż tłem zdarzeń jest wszechobecna zaraza i lęk ludzi przed nią.... Jak widzicie, bardzo uniwersalny pozostaje ten film Serdecznie polecam obejrzenie tym z Was, którzy jeszcze go nie widzieli.
Lady of Dreams napisała : "Bohaterem filmu jest mężczyzna, który przeżywa przemianę (...), pod koniec filmu bohater lub ktoś z nim związany umiera, losy (...) rozwidlają się". Tak jest - rycerz przegrywa swoją ostatnią partię ze Śmiercią, wraca do zamku wraz ze swoimi towarzyszami i wszyscy tam umierają - Śmierć przybywa i zabiera ich do swojego korowodu ("danse macabre"). Natomiast rodzina rybałtów w ostatniej chwili odłącza się od towarzystwa rycerza - i im udaje się przeżyć.
LeCaro wskazała, że bohater jest mężczyzną, Wildwood wychwyciła wątek rodzinny ("rodzina, która dużo przeszła") oraz rozproszenie (rozdzielenie) bohaterów i "spisywanie"... Wprawdzie spisywania jako takiego tu nie ma, ale jest głośne czytanie Apokalipsy wg św. Jana, gdy świat bohaterów ulega zagładzie. Świetne karty miał Nastek - dwie siódemki mogły tu wskazać tytuł filmu Ponadto Nastek uchwycił, że to smutny film, z jakąś wojną w tle i że zwycięstwo bohatera też przyniosło mu smutek zamiast radości. I faktycznie tak właśnie jest - rycerz wrócił z wyprawy wojennej pełen wątpliwości, nadal szuka odpowiedzi na swoje pytania natury egzystencjalnej. I chce się dowiedzieć, czy Bóg na pewno istnieje.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w warsztacie I gratuluję wszystkim trafień!
Film, o który pytałam, to "Siódma pieczęć" Bergmana (1957).
Listek doskonale zobaczyła czas akcji, która faktycznie rozgrywa się w średniowieczu, dokładnie w XIV w., jak to wskazała
Wspomniała nawet o czasach czarownic, a motyw palenia na stosie niewinnej dziewczyny oskarżonej o konszachty z diabłem, też się tam znalazł. Jednak główni bohaterowie to: rycerz, który wraz ze swoim giermkiem wrócił po 10 latach z wyprawy krzyżowej oraz rodzina rybałtów, czyli wędrownych kuglarzy - grajków. Obok bohaterów wciąż pojawia się Śmierć, z którą rycerz od pierwszej sceny grywa w szachy. Gra o swoje życie. Uwielbiam ten film nie tylko za jego średniowieczne motywy i niepowtarzalny klimat. Jest niezwykle filozoficzny, głęboki i... apokaliptyczny, gdyż tłem zdarzeń jest wszechobecna zaraza i lęk ludzi przed nią.... Jak widzicie, bardzo uniwersalny pozostaje ten film Serdecznie polecam obejrzenie tym z Was, którzy jeszcze go nie widzieli.
Lady of Dreams napisała : "Bohaterem filmu jest mężczyzna, który przeżywa przemianę (...), pod koniec filmu bohater lub ktoś z nim związany umiera, losy (...) rozwidlają się". Tak jest - rycerz przegrywa swoją ostatnią partię ze Śmiercią, wraca do zamku wraz ze swoimi towarzyszami i wszyscy tam umierają - Śmierć przybywa i zabiera ich do swojego korowodu ("danse macabre"). Natomiast rodzina rybałtów w ostatniej chwili odłącza się od towarzystwa rycerza - i im udaje się przeżyć.
LeCaro wskazała, że bohater jest mężczyzną, Wildwood wychwyciła wątek rodzinny ("rodzina, która dużo przeszła") oraz rozproszenie (rozdzielenie) bohaterów i "spisywanie"... Wprawdzie spisywania jako takiego tu nie ma, ale jest głośne czytanie Apokalipsy wg św. Jana, gdy świat bohaterów ulega zagładzie. Świetne karty miał Nastek - dwie siódemki mogły tu wskazać tytuł filmu Ponadto Nastek uchwycił, że to smutny film, z jakąś wojną w tle i że zwycięstwo bohatera też przyniosło mu smutek zamiast radości. I faktycznie tak właśnie jest - rycerz wrócił z wyprawy wojennej pełen wątpliwości, nadal szuka odpowiedzi na swoje pytania natury egzystencjalnej. I chce się dowiedzieć, czy Bóg na pewno istnieje.
Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział w warsztacie I gratuluję wszystkim trafień!