15-05-2021, 12:44
Kupujemy kamienie szlachetne: rubiny
Trudno wyobrazić sobie doskonalszy klejnot symbolizujący miłość niż Rubin, którego nazwa pochodzi od jego czerwonej barwy (łac. rubens).
Magiczne właściwości tego klejnotu oraz przepiękny kolor sprawiły, że stał się ulubionym kamieniem osób zakochanych.
Dziś podpowiadamy, na co zwrócić uwagę kupując Rubiny.
Kolor – barwa jest najbardziej istotnym kryterium w ocenie wartości kamienia.
Rubin może przybierać barwę od różowej do krwisto-czerwonej, co jest zależne od zawartości Chromu w strukturze krystalicznej.
Najbardziej pożądany kolor to tzw. „gołębia krew”, czyli nieskazitelna, głęboka czerwień z błękitną poświatą.
Inkluzje – podobnie jak w przypadku Szmaragdów, autentyczność Rubinów również możemy określić na podstawie występujących w nich inkluzji.
Rubiny prawie zawsze zawierają w swojej strukturze obce kryształki, a zupełnie czyste kamienie praktycznie nie występują.
Ciekawym rodzajem inkluzji jest tzw. „jedwab”, który powstaje z cienkich włókien Rutylu.
Daje on delikatny, srebrzysty blask, który może przybierać kształt gwiazdy na wypukle oszlifowanym kamieniu.
W Rubinach mogą występować również wrostki w postaci kropel cieczy, wyglądające jak skrzydła ważki.
Współczesna technika pozwala tworzyć syntetyczne rubiny wyglądające niemal identycznie, jak te prawdziwe, dlatego wszelkie inkluzje będą dowodem ich autentyczności.
Rozmiar – w przeciwieństwie do diamentów, które często tworzą duże kryształy o imponującej masie, trudno spotkać Rubiny powyżej 5 karatów, a kamienie powyżej 10 karatów są uważane za unikaty.
Z tego powodu wszelkie duże okazy mogą budzić podejrzenia, że nie są prawdziwe.
Karina Gaszczyńska
zdjęcia: Pinterest, Africagems.com, pixabay, gia.com
źródło