31-05-2021, 14:25
1. 6 Kielichów, 7 Mieczy
Wydaje mi się, że mogłaś tam być ze swoim dzieckiem albo kimś z rodziny, kimś dalszym, jakąś kuzynką itp. jednak odnoszę wrażenie, że nie byłaś zbyt zadowolona z tego towarzystwa, tak jakby ta osoba tak się "zakręciła", że po prostu z Tobą poleciała. Albo trzeba było się nakombinować, żeby ta osoba w ogóle mogła się wybrać z Tobą lub odwrotnie.
2. As Buław p.o., Królowa Mieczy
Moje pierwsze skojarzenie jest takie, że poleciałaś tam do osoby do której lecieć nie chciałaś, widzę to tak, że cieszyłaś się na sam fakt podróży ale ten entuzjazm był gaszony faktem tego u kogo się miałaś zatrzymać więc ktoś tak jakby musiał Cię do tego namówić, bo czerpał z tego jakieś korzyści? W każdym razie odnoszę wrażenie, że podchodziłaś do tego wyjazdu z dużą dozą ostrożności, musiałaś podejść do sprawy z jakiegoś powodu na chłodno- niby fajnie bo to podróż do USA, ale jednak nie do końca. Cel Twojej podróży połączyłabym z rodziną.
Wydaje mi się, że mogłaś tam być ze swoim dzieckiem albo kimś z rodziny, kimś dalszym, jakąś kuzynką itp. jednak odnoszę wrażenie, że nie byłaś zbyt zadowolona z tego towarzystwa, tak jakby ta osoba tak się "zakręciła", że po prostu z Tobą poleciała. Albo trzeba było się nakombinować, żeby ta osoba w ogóle mogła się wybrać z Tobą lub odwrotnie.
2. As Buław p.o., Królowa Mieczy
Moje pierwsze skojarzenie jest takie, że poleciałaś tam do osoby do której lecieć nie chciałaś, widzę to tak, że cieszyłaś się na sam fakt podróży ale ten entuzjazm był gaszony faktem tego u kogo się miałaś zatrzymać więc ktoś tak jakby musiał Cię do tego namówić, bo czerpał z tego jakieś korzyści? W każdym razie odnoszę wrażenie, że podchodziłaś do tego wyjazdu z dużą dozą ostrożności, musiałaś podejść do sprawy z jakiegoś powodu na chłodno- niby fajnie bo to podróż do USA, ale jednak nie do końca. Cel Twojej podróży połączyłabym z rodziną.