Mi moja 5 trochę zmieniła tor życia. Inna szkoła, nowe perspektywy, nowe środowisko, nowa wizja przyszłości....
W 6 za wiele się nie działo, poza zmiana pewnych elementów w świadomości związanych z rodziną.
W 7 jestem teraz, faktycznie życie trochę mnie odcięło od znajomych. Rok bardzo refleksyjny i jest duży nacisk na naukę. Skończyłem dwie szkoły i kilka kursów.
A właśnie, bo czytałem bardzo różnie. Kiedy nie można nic zaczynać? W 9, czy w 7,8,9, czy może tylko w 8,9?
W 6 za wiele się nie działo, poza zmiana pewnych elementów w świadomości związanych z rodziną.
W 7 jestem teraz, faktycznie życie trochę mnie odcięło od znajomych. Rok bardzo refleksyjny i jest duży nacisk na naukę. Skończyłem dwie szkoły i kilka kursów.
A właśnie, bo czytałem bardzo różnie. Kiedy nie można nic zaczynać? W 9, czy w 7,8,9, czy może tylko w 8,9?