Tak, karma pracy być może sprawi, że kiedyś będę musiał profil pracy zmienić ?
Zazwyczaj za to mnie właśnie cenili nauczyciele, wykładowcy i w sumie częściowo koledzy - cichy, spokojny, nie kłóci się, nie stawia i nie sprawia problemów.
Ooo to dla mnie nowość, że ostatni raz. Ja zawsze żyłem w przekonaniu, że po prostu inkarnowałem się więcej razy niż inni i moja dusza osiągnęła po prostu pewien rodzaj wyższego poziomu.
Kiedyś wykonywałem rozkład wg książki "Tarot kluczem do poprzednich wcieleń", którą bardzo polecam. I faktycznie rozkład potwierdził, że jestem duszą starą, ale jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, że rozpocząłem wędrówkę od początku, aby nabyć jeszcze więcej doświadczeń.
Ogólnie teraz po szkole właśnie zaczyna się kolejna nauka. Szkoła daje dużą podstawę, ale nadal trzeba dokształcać się na kursach i szkoleniach. Oczywiście istnieje też droga jako fizjoterapeuta, choć mnie to akurat nie kręci.
Krystyno, tak ? dzięki Bogu studia skończyłem. Ale w trakcie rozpocząłem szkole masażu, ponieważ nie widziałem się po studiach. We wrześniu skończyłem studia, a teraz w czerwcu szkołę, wszystko w numerologicznej 7.
Tutaj nawet interpretowałem rozkład, który był rozłożony na studia, czyli jak się okazało na 5 lat. Świetnie pokazał, że ostatecznie od studiów się odetnę i będę chciał zająć się czymś innym:
http://dobrytarot.pl/showthread.php?tid=7614
Zazwyczaj za to mnie właśnie cenili nauczyciele, wykładowcy i w sumie częściowo koledzy - cichy, spokojny, nie kłóci się, nie stawia i nie sprawia problemów.
Ooo to dla mnie nowość, że ostatni raz. Ja zawsze żyłem w przekonaniu, że po prostu inkarnowałem się więcej razy niż inni i moja dusza osiągnęła po prostu pewien rodzaj wyższego poziomu.
Kiedyś wykonywałem rozkład wg książki "Tarot kluczem do poprzednich wcieleń", którą bardzo polecam. I faktycznie rozkład potwierdził, że jestem duszą starą, ale jednocześnie zwrócił uwagę na fakt, że rozpocząłem wędrówkę od początku, aby nabyć jeszcze więcej doświadczeń.
Ogólnie teraz po szkole właśnie zaczyna się kolejna nauka. Szkoła daje dużą podstawę, ale nadal trzeba dokształcać się na kursach i szkoleniach. Oczywiście istnieje też droga jako fizjoterapeuta, choć mnie to akurat nie kręci.
Krystyno, tak ? dzięki Bogu studia skończyłem. Ale w trakcie rozpocząłem szkole masażu, ponieważ nie widziałem się po studiach. We wrześniu skończyłem studia, a teraz w czerwcu szkołę, wszystko w numerologicznej 7.
Tutaj nawet interpretowałem rozkład, który był rozłożony na studia, czyli jak się okazało na 5 lat. Świetnie pokazał, że ostatecznie od studiów się odetnę i będę chciał zająć się czymś innym:
http://dobrytarot.pl/showthread.php?tid=7614