15-07-2021, 16:40
To nie jest tak, że karty wychodzą nam życzeniowo... tylko my je życzeniowo interpretujemy, gdy jesteśmy zainteresowani konkretnym wynikiem. Podam przykład:
Często ludzie pytają np o romans, ktoś nam się podoba, chcielibyśmy z tą osobą coś przeżyć, może coś krótkotrwałego, może coś poważniejszego, jeszcze nie wiemy, ale pytamy kart, dajmy na to niech pyta kobieta o to co może wyjść z tym mężczyzną... pojawiają się karty: Diabeł - Król Denarów - Cesarzowa
no i licząc na to, że coś z tego będzie jaka interpretacja kart bam przychodzi do głowy: diabeł - yeees to super seks, król monet to on poważny kasiasty facet, a cesarzowa to ja, spełniona kobieta przy nim... czaj mija, nic się nie dzieje i dochodzimy to wniosku, że karty pokazały, że Pan jest dość mocno związany finansami ze swoją żoną i nie zaryzykuje romansu.. diabeł pokazał nie dziki seks, ale uwiązanie... król monet pokazał ogólnie wspólne biznesy, a cesarzowa to jego stała partnerka, która go trzyma w szachu...
w tym sensie rozkład, jest życzeniowy, że wśród mnogości znaczeń każdej z karty, wybieramy te, które stworzą nam taką kompozycję, której oczekujemy, zupełnie nie bacząc na to, że te same karty mogą oznaczać coś innego i tylko doświadczenie interpretatora mówi, że gdyby tam miał być romans, to przydałby się jakiś as buław, a zamiast cesarzowej np królowa buław... doświadczenie mówi, że w sytuacjach, które byśmy chcieli zobaczyć na ogół wychodzą trochę inne karty, podobne, ale inne
Jeśli pytasz o związek i masz tam dużą przewagę denarów nad pucharami, to wiesz, że to co spaja ten związek, to nie uczucia, a finanse... bo z innych rozkładów wiesz, że gdy ludzie się kochają to wychodzą wprost karty miłości, a nie wspólnego gospodarstwa domowego...
Często ludzie pytają np o romans, ktoś nam się podoba, chcielibyśmy z tą osobą coś przeżyć, może coś krótkotrwałego, może coś poważniejszego, jeszcze nie wiemy, ale pytamy kart, dajmy na to niech pyta kobieta o to co może wyjść z tym mężczyzną... pojawiają się karty: Diabeł - Król Denarów - Cesarzowa
no i licząc na to, że coś z tego będzie jaka interpretacja kart bam przychodzi do głowy: diabeł - yeees to super seks, król monet to on poważny kasiasty facet, a cesarzowa to ja, spełniona kobieta przy nim... czaj mija, nic się nie dzieje i dochodzimy to wniosku, że karty pokazały, że Pan jest dość mocno związany finansami ze swoją żoną i nie zaryzykuje romansu.. diabeł pokazał nie dziki seks, ale uwiązanie... król monet pokazał ogólnie wspólne biznesy, a cesarzowa to jego stała partnerka, która go trzyma w szachu...
w tym sensie rozkład, jest życzeniowy, że wśród mnogości znaczeń każdej z karty, wybieramy te, które stworzą nam taką kompozycję, której oczekujemy, zupełnie nie bacząc na to, że te same karty mogą oznaczać coś innego i tylko doświadczenie interpretatora mówi, że gdyby tam miał być romans, to przydałby się jakiś as buław, a zamiast cesarzowej np królowa buław... doświadczenie mówi, że w sytuacjach, które byśmy chcieli zobaczyć na ogół wychodzą trochę inne karty, podobne, ale inne
Jeśli pytasz o związek i masz tam dużą przewagę denarów nad pucharami, to wiesz, że to co spaja ten związek, to nie uczucia, a finanse... bo z innych rozkładów wiesz, że gdy ludzie się kochają to wychodzą wprost karty miłości, a nie wspólnego gospodarstwa domowego...