Wróżby i "Freudowskie pomyłki"
#3

Helge świetne Uśmiech

Helge napisał(a):można by to nazwać, że wszechświat daje nam znaki, albo że to podświadomość, albo jeszcze, że to intuicja. jednak czasem człowiek upiera się na swoim i wychodzi z tym wszystkim jak Zabłocki na mydle Oczko tak jak w tym żarcie, gdzie mąż chciał powiedzieć, że "zupa trochę za słona", a powiedział "zmarnowałaś mi życie, ty bździągwo" Oczko

No właśnie, czasem czujemy, że coś jest na rzeczy, że nie pasuje nam do całej "układanki", a jednak w tym brniemy i na końcu drogi okazuje się, że byliśmy głupcami, ślepi i głusi na podpowiedzi, znaki intuicji czy jak tam można to nazwać. Ja sama wielokrotnie odkrywam swą naiwność natury...
Tylko teraz pytanie, co zrobić by bardziej być wyczulonym na głos podświadomości, a co więcej zacząć jej słuchać...
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości