04-10-2021, 23:32
(03-10-2021, 13:15)Kama napisał(a): Potem nakładam na noc krem pod oczy i odżywczy krem na twarz. Jesienią i zimą wybieram głównie kremy z retinolem. Na wiosnę-lato lepiej się sprawdzają lekkie kosmetyki, w tym z kwasem hialuronowym, Q10, witaminą C. Ale ogólnie to ja mam suchą skórę, więc nie boję się takiej bardziej "tłustej" i intensywnej pielęgnacji. I maseczek, także tych "płachtowych". Natomiast podstawowym, najważniejszym dla mnie kosmetykiem na dzień są żelowe płatki pod oczy. Takie francusko-koreańskie. Doskonały efekt przy tendencji do cieni pod oczami. Robiłam zabiegi, ostrzykiwanie w gabinetach (bolesne strasznie), a te płatki regularnie stosowane dają dużo lepsze efekty i wychodzą taniej (ok. 60 zł miesięcznie).
LeCaro, każdy ma inną cerę i wiadomo, że nie u wszystkich sprawdzą się te same metody. Ale próbować zawsze warto
Zachęciłaś mnie do sprawdzenia tych koreańskich produktów, zwłaszcza toników, które do tej pory postrzegałam jako coś zbędnego. Dzięki!
Tak, oczywiście, każdy musi wypróbować na sobie co jego skóra najbardziej lubi, bo skóra skórze nierówna. Ja mam skórę suchą, naczynkową, dojrzałą. Największym sprawdzianem działania kosmetyków w przypadku mojej skóry jest sezon grzewczy. Zazwyczaj w tym okresie zawsze już po południu, najdalej wieczorem, czułam że moja skóra zaczyna być ściągnięta, a w dotyku sucha, taka jakby naga, bez warstwy ochronnej. Logiczne, że na takiej skórze zmarszczki szybciej powstają, i są bardziej widoczne. Kosmetyki odżywcze, tłustsze bogatsze kremy, owszem sprawiały że skóra aż tak się nie wysuszała, ale to było na zasadzie stanika - jest stanik, piersi są uniesione, zdejmujesz stanik, no i tak ładnie już nie jest. Podobnie było z takimi kremami. Druga rzecz - moja skóra jest wrażliwa, więc co chwila jakaś niespodzianka, raz tu raz tam, mimo że nie jestem nastolatką. Po prostu takie kosmetyki nie wnikały chyba wgłąb mojej skóry, działały tylko w momencie zaaplikowania, a nie na dłuższą metę, przy tym poza tym kremem z kurkumą Orientany, to właściwie żaden z kosmetyków nie zapobiegał niedoskonałościom skóry, zawsze coś mi tam wyskakiwało mniej lub bardziej.
Natomiast gdy stosuję kosmetyki koreańskie, to praktycznie zapominam o tym że mam suchą skórę, a "niespodzianki" pojawiają się rzadko i szybciej znikają. One działają tak, że nawet jeśli nie zastosuję żadnego kremu tylko to co opisałam poprzednio, to czuję tak jakby moja skóra sama sobie potrafiła radzić: zmarszczki są mniej widoczne, i nawet jeśli dotknę twarzy teraz, po wielu wielu godzinach od nałożenia kosmetyków, to skóra nie jest sucha jak papier, tylko gładka i elastyczna (a w kaloryferach już od dawna grzeją)... to bardzo przyjemne uczucie.
Kama, a o jakich płatkach francusko-koreańskich wspominasz, Gold & Snail? Petitfee Gold & Snail Hydrogel eye patch - Hydrożelowe Płatki Pod Oczy 60 szt - Szukaj w Google[url=https://ksisters.pl/product/secret-key-gold-racoony-hydrogel-eye-spot-patch?sku=2100900&gclid=CjwKCAjwzOqKBhAWEiwArQGwaHYgWL7OpVl5ohblmA7zG6r97xtIOQ82yRMMrgiL1dbQcLACV26jZRoCGM8QAvD_BwE][/url]