01-11-2021, 20:54
Nie mów, że przed nami wrzesień,
Że upały pozostały dwa tygodnie,
A wielokolorowy sterowiec lata
Traci blask świeżych akwareli.
Nie mów, że przed nami deszcze,
Będziemy mieli czas, aby je przytłoczyć,
Wciąż ciepło i tak lekko w piersi,
Gdy promień słońca zatańczy na łóżku.
Nie mów, że kwiaty wyblakły,
Ich aromat wciąż odurza
szczególną późnomądrą pięknością
Na płaskich łóżkach przy pustych fontannach.
Nadejdzie czas...wszystko przyjdzie samo...
Jesienie z wdzięcznością pobłogosławię,
Niech lato nam jeszcze radośnie śpiewać!
Nie mów o jesieni ... wcześnie ... wcześnie ..
Że upały pozostały dwa tygodnie,
A wielokolorowy sterowiec lata
Traci blask świeżych akwareli.
Nie mów, że przed nami deszcze,
Będziemy mieli czas, aby je przytłoczyć,
Wciąż ciepło i tak lekko w piersi,
Gdy promień słońca zatańczy na łóżku.
Nie mów, że kwiaty wyblakły,
Ich aromat wciąż odurza
szczególną późnomądrą pięknością
Na płaskich łóżkach przy pustych fontannach.
Nadejdzie czas...wszystko przyjdzie samo...
Jesienie z wdzięcznością pobłogosławię,
Niech lato nam jeszcze radośnie śpiewać!
Nie mów o jesieni ... wcześnie ... wcześnie ..