02-03-2012, 11:55
No to w takim razie ja podbijam wątek bo przeczytałam i podoba mi się
Ja tez ze wszystkich królowych jestem najbardziej królową mieczy. Taki mam charakter, światopogląd, sposób bycia i nawet zawód )) Oraz kosmogram. I bardzo lubię inne królowe mieczy bo nadajemy zwykle na tych samych falach.
Z tym, że w ogóle nie uważam królowej mieczy za kobietę "poranioną, cierpiącą". Cierpienie (szczególnie z miłości) bardziej mi się kojarzy z ... pucharową! Mieczowa to, jak dla mnie, raczej bardziej racjonalistka.
Terapia kolorami i kamieniami strrrrasznie mi się spodobała! Będę zgłębiać temat bo widzę, że tu kopalnia wiedzy na ten temat, zwłaszcza wątki Krystyny
Ja tez ze wszystkich królowych jestem najbardziej królową mieczy. Taki mam charakter, światopogląd, sposób bycia i nawet zawód )) Oraz kosmogram. I bardzo lubię inne królowe mieczy bo nadajemy zwykle na tych samych falach.
Z tym, że w ogóle nie uważam królowej mieczy za kobietę "poranioną, cierpiącą". Cierpienie (szczególnie z miłości) bardziej mi się kojarzy z ... pucharową! Mieczowa to, jak dla mnie, raczej bardziej racjonalistka.
Terapia kolorami i kamieniami strrrrasznie mi się spodobała! Będę zgłębiać temat bo widzę, że tu kopalnia wiedzy na ten temat, zwłaszcza wątki Krystyny