10-12-2021, 00:36
Purpurowy Kwarc, fiołek zastygły w kamieniu, magiczny Amethyst!
Najlepsze odmiany takich naturalnych skarbów zawsze były uważane za kamienie z ziem rosyjskich.
Dlatego rosyjskie Ametysty rozproszyły się po całym świecie i zdobiły cenne gadżety królewskie w przeszłości i przed stuleciem.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Kiedy archeolodzy pracujący w Nowoczerkasku w 1864 roku odkryli kopiec starożytnych Sarmatów, po prostu nie spodziewali się zobaczyć nieziemskiego piękna.
Korona z lśniącego złota, wykonana przez mistrzów z I wieku naszej ery.
Cenny przedmiot został najprawdopodobniej pochowany wraz ze szlachetną kapłanką.
Diadem jest inkrustowany dalekim od zwykłego dużego Amethyste.
Pośrodku starożytni jubilerzy umieścili wizerunek głowy starożytnego bóstwa kobiecego, całkowicie wyrzeźbionego z fioletowego kwarcu.
Rozrzucone kolorowe szkło i inne kamienie uzupełniają piękną kreację.
Jak pamiętacie, żona rosyjskiego cara Borysa Godunowa była nie tylko kobietą piękną, ale i ambitną.
Dlatego zażądała dla siebie najlepszych strojów i biżuterii.
Tak więc cesarzowa Maria posiadała bajeczną koronę, inkrustowaną nie tylko jasnymi Ametystami, ale także jasnoniebieskimi Szafirami.
Kiedy żona cesarza Austrii, Maria Teresa, myślała o niezwykłym biżuteryjnym prezencie dla władcy, marzyła o prawdziwym dziele sztuki.
Słynny jubiler Michaił Grosser podjął się realizacji zamówienia w 1760 roku.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Jego twórczość zachwycała nawet doświadczonych mistrzów: Franciszek Józef otrzymał w prezencie nie pierścionek ani nawet parę, ale bukiet z prawdziwych kamieni.
Arcydzieło, wykonane z dziesiątek drogich kamieni i ponad półtora tysiąca luksusowych Ametystów, jest eksponatem wiedeńskiego Muzeum Historycznego.
Piękno, które przychodziło do nas przez wieki.
Wydobycie Ametystu rozpoczęło się na naszych ziemiach w połowie XVIII wieku.
Ural okazał się najbogatszą skarbnicą minerałów.
Najcenniejsze okazy zdobiły klejnoty dynastii Romanowów.
Cóż, jubilerzy używali mniejszych kamieni do składania zamówień dla arystokracji i innych szlachetnych osób.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Sama cesarzowa Katarzyna Wielka uwielbiała błyszczące „fiołki”.
Osobiście dla królewskiej fashionistki powstały dwie pary kolczyków ze srebra i złota ze wspaniałymi dużymi Ametystami.
Wspaniała praca mistrzów była częścią kolekcji diamentów funduszu cesarskiego.
Jednak komisja radziecka już w latach porewolucyjnych uznała, że odznaczenia te nie mają szczególnej wartości.
A w 1927 roku królewskie Ametysty trafiły pod młotek na aukcji Christie's.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Na przełomie XIX i XX wieku duńska Aleksandra, która zasiadała na tronie Wielkiej Brytanii, uchodziła za wielką miłośniczkę jubilerskich rozkoszy.
Transformujący naszyjnik wykonany z dwóch metali szlachetnych, srebra i złota, mógł być noszony jako tiara.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Przykuwająca wzrok piękna girlanda składała się z pięciu Ametystowych wianków.
Wianki przeplatały się z wirującymi Brylantami w kształcie gruszki.
Spadkobiercy królowej nie mogli jednak podziwiać klejnotu i przymierzać go do luksusowych strojów.
Po sprzedaży na aukcji w 1946 roku naszyjnik wędrował z rąk do rąk.
Kilkukrotnie zmieniali się jego właściciele.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
http://content.foto.my.mail.ru/mail/nata...-46890.jpg
Niestety, ten sam los spotkał Ametystową parę angielskiej królowej Marii.
Cudowna tiara, naszyjnik, broszka i kolczyki były sprzedawane osobno.
Naszyjnik z królewskim ametystem miała na sobie Amerykanka Anna Wintour, właścicielka słynnego magazynu Vogue.
Kto kupił resztę dekoracji parure i ile razy zostały one odsprzedane, tego niestety nie dowiemy się.
https://dzen.ru/media/diamond_history/ca...7416dcff97
Najlepsze odmiany takich naturalnych skarbów zawsze były uważane za kamienie z ziem rosyjskich.
Dlatego rosyjskie Ametysty rozproszyły się po całym świecie i zdobiły cenne gadżety królewskie w przeszłości i przed stuleciem.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Kiedy archeolodzy pracujący w Nowoczerkasku w 1864 roku odkryli kopiec starożytnych Sarmatów, po prostu nie spodziewali się zobaczyć nieziemskiego piękna.
Korona z lśniącego złota, wykonana przez mistrzów z I wieku naszej ery.
Cenny przedmiot został najprawdopodobniej pochowany wraz ze szlachetną kapłanką.
Diadem jest inkrustowany dalekim od zwykłego dużego Amethyste.
Pośrodku starożytni jubilerzy umieścili wizerunek głowy starożytnego bóstwa kobiecego, całkowicie wyrzeźbionego z fioletowego kwarcu.
Rozrzucone kolorowe szkło i inne kamienie uzupełniają piękną kreację.
Jak pamiętacie, żona rosyjskiego cara Borysa Godunowa była nie tylko kobietą piękną, ale i ambitną.
Dlatego zażądała dla siebie najlepszych strojów i biżuterii.
Tak więc cesarzowa Maria posiadała bajeczną koronę, inkrustowaną nie tylko jasnymi Ametystami, ale także jasnoniebieskimi Szafirami.
Kiedy żona cesarza Austrii, Maria Teresa, myślała o niezwykłym biżuteryjnym prezencie dla władcy, marzyła o prawdziwym dziele sztuki.
Słynny jubiler Michaił Grosser podjął się realizacji zamówienia w 1760 roku.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Jego twórczość zachwycała nawet doświadczonych mistrzów: Franciszek Józef otrzymał w prezencie nie pierścionek ani nawet parę, ale bukiet z prawdziwych kamieni.
Arcydzieło, wykonane z dziesiątek drogich kamieni i ponad półtora tysiąca luksusowych Ametystów, jest eksponatem wiedeńskiego Muzeum Historycznego.
Piękno, które przychodziło do nas przez wieki.
Wydobycie Ametystu rozpoczęło się na naszych ziemiach w połowie XVIII wieku.
Ural okazał się najbogatszą skarbnicą minerałów.
Najcenniejsze okazy zdobiły klejnoty dynastii Romanowów.
Cóż, jubilerzy używali mniejszych kamieni do składania zamówień dla arystokracji i innych szlachetnych osób.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Sama cesarzowa Katarzyna Wielka uwielbiała błyszczące „fiołki”.
Osobiście dla królewskiej fashionistki powstały dwie pary kolczyków ze srebra i złota ze wspaniałymi dużymi Ametystami.
Wspaniała praca mistrzów była częścią kolekcji diamentów funduszu cesarskiego.
Jednak komisja radziecka już w latach porewolucyjnych uznała, że odznaczenia te nie mają szczególnej wartości.
A w 1927 roku królewskie Ametysty trafiły pod młotek na aukcji Christie's.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Na przełomie XIX i XX wieku duńska Aleksandra, która zasiadała na tronie Wielkiej Brytanii, uchodziła za wielką miłośniczkę jubilerskich rozkoszy.
Transformujący naszyjnik wykonany z dwóch metali szlachetnych, srebra i złota, mógł być noszony jako tiara.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
Przykuwająca wzrok piękna girlanda składała się z pięciu Ametystowych wianków.
Wianki przeplatały się z wirującymi Brylantami w kształcie gruszki.
Spadkobiercy królowej nie mogli jednak podziwiać klejnotu i przymierzać go do luksusowych strojów.
Po sprzedaży na aukcji w 1946 roku naszyjnik wędrował z rąk do rąk.
Kilkukrotnie zmieniali się jego właściciele.
https://avatars.dzeninfra.ru/get-zen_doc...scale_1200
http://content.foto.my.mail.ru/mail/nata...-46890.jpg
Niestety, ten sam los spotkał Ametystową parę angielskiej królowej Marii.
Cudowna tiara, naszyjnik, broszka i kolczyki były sprzedawane osobno.
Naszyjnik z królewskim ametystem miała na sobie Amerykanka Anna Wintour, właścicielka słynnego magazynu Vogue.
Kto kupił resztę dekoracji parure i ile razy zostały one odsprzedane, tego niestety nie dowiemy się.
https://dzen.ru/media/diamond_history/ca...7416dcff97