12-12-2021, 22:31
A czas narzucił się nam dawno temu,
Od dawna udowodnił swoją śmiałą moc,
A czas leci, pozostawiając ślady
Teraz pod postacią szczęścia, teraz pod postacią nieszczęścia.
Jego ślad podnieca mnie bez końca.
Kto może wiedzieć, co wyczaruje?
Nad czyją olśniewającą młodzieńczą twarzą
Zdecydować się pracować jako niewidzialny kuter?
Nie wie, jak leżeć spokojnie
I tylko mój lot ma obsesję,
I uwielbia rozdawać się w górach,
Polecenie „Wcześnie”, dyktowanie „Już czas”,
I kocha, pozostając niewidocznym dla wszystkich,
Przykryj przeszłość tajemniczą mgiełką.
Larisa Miller.
Od dawna udowodnił swoją śmiałą moc,
A czas leci, pozostawiając ślady
Teraz pod postacią szczęścia, teraz pod postacią nieszczęścia.
Jego ślad podnieca mnie bez końca.
Kto może wiedzieć, co wyczaruje?
Nad czyją olśniewającą młodzieńczą twarzą
Zdecydować się pracować jako niewidzialny kuter?
Nie wie, jak leżeć spokojnie
I tylko mój lot ma obsesję,
I uwielbia rozdawać się w górach,
Polecenie „Wcześnie”, dyktowanie „Już czas”,
I kocha, pozostając niewidocznym dla wszystkich,
Przykryj przeszłość tajemniczą mgiełką.
Larisa Miller.