30-12-2021, 20:35
Bezradność
Chcesz dopiąć czegoś ale nie możesz,
nie dajesz rady, mówisz - o Boże!
Choć twój wysiłek jest tak olbrzymi,
niemoc bezradną kukłą cię czyni.
Patrzysz na ręce swoje styrane,
nie są jak kiedyś już tak zadbane.
Ich drżenie wszystko mówi za siebie,
to właśnie nie jest miłe dla ciebie
Smutek ogarnia twą dusze i ciało...
cóż ze mną -myślisz - teraz się stało?
Droga przed tobą jeszcze daleka.
Jakie też życie na niej cię czeka?
Mirosław Sokół
Wilkolak1003
Chcesz dopiąć czegoś ale nie możesz,
nie dajesz rady, mówisz - o Boże!
Choć twój wysiłek jest tak olbrzymi,
niemoc bezradną kukłą cię czyni.
Patrzysz na ręce swoje styrane,
nie są jak kiedyś już tak zadbane.
Ich drżenie wszystko mówi za siebie,
to właśnie nie jest miłe dla ciebie
Smutek ogarnia twą dusze i ciało...
cóż ze mną -myślisz - teraz się stało?
Droga przed tobą jeszcze daleka.
Jakie też życie na niej cię czeka?
Mirosław Sokół
Wilkolak1003