30-12-2021, 20:38
Bezsenność
Bezsenność dopadła mą dusze i ciało
a tak mi się przecież spać bardzo chciało.
I z boku na bok się przewracałem,
lekkiego szału już dostawałem!!
Cisza dokoła już ogarniała
i tak powoli mnie dobijała .
Mimo że było cicho spokojnie,
zegar dokuczał bardzo dostojnie.
Powieki ciężkie mocno ospałe,
wciąż nie zamknięte ,jakże wytrwałe...
Na sufit ciągle sobie patrzyłem,
setki baranów już naliczyłem.
Kiedy zacząłem w sen odpływanie,
budzik ogłosił rychłe wstawanie.
Mirosław Sokół
Wilkolak1003
Bezsenność dopadła mą dusze i ciało
a tak mi się przecież spać bardzo chciało.
I z boku na bok się przewracałem,
lekkiego szału już dostawałem!!
Cisza dokoła już ogarniała
i tak powoli mnie dobijała .
Mimo że było cicho spokojnie,
zegar dokuczał bardzo dostojnie.
Powieki ciężkie mocno ospałe,
wciąż nie zamknięte ,jakże wytrwałe...
Na sufit ciągle sobie patrzyłem,
setki baranów już naliczyłem.
Kiedy zacząłem w sen odpływanie,
budzik ogłosił rychłe wstawanie.
Mirosław Sokół
Wilkolak1003