07-01-2022, 23:48
Przepraszam, ze dopiero teraz, ale internet szwankował .
Eh … czyli kiepsko to wyglada wszystko
Aktualnie nie mam pracy . Projekty które pisze są pro bono ( 1 sama sb pisze ponieważ mam Fundację a 2 na zaprzyjaźnionego podmiotu . Nic z tego nie będę miała , chybaze przejdą . Ogólnie z tego naboru strasznie trudno jest dostać dofinansowanie . Liczą się znajomosci i powiązania , wiec mnie to nie dziwi wcale . Nie będę rezygnowała z pisania ponieważ nie są to czasochłonne wnioski .
Jeśli chodzi o inne dochody , to nie wiem co musiałoby się stać aby coś uzyskać . Chyba tylko wygrana w Lotto . Stan na dziś to czarna rozpacz i czarna dupa ze względu na „zamrożone „ środki własne finansowe z powodów o których pisałam na pw. Nie wiem skąd oprócz etatu miałabym cokolwiek wziąć
W takiej dupie dawno nie byłam , ba , chyba nigdy
Eh … w tej materii tez kiepsko
Wgl odkąd przeprowadziłam się (ok 4,5 roku temu ) nic mi nie idzie . Miałam dobrze płatna prace , ale wyniszczyła mnie psychicznie i nie mogąc już ciągnąć fiz i psych - odeszłam . Potem afera o której pisałam . W sferze uczuciowej również dno i muł . Jak już miałam kogoś , na własne życzenie zepsułam ( brak czasu ze wzgl na prace 7dni w tyg po 12-14 godz, ciagle zmęczenie , zdenerwowanie , irytację i wybuchowość - kłębek nerwów ) . Potem jak już prawie uwolniłam się z tej pracy i wiedziałam że odchodzę ( miałam już w dupie wszystko ), poznałam kogoś , zakochałam się jak nastolatka,ale ta relacja była wykluczona, mogę nawet użyć słowa - zakazana .
Czasem myślę, że coś jest ze mną nie tak i tu nie chodzi absolutnie o wygląd czy charakter pomijając już pracę w której tak się zarzynałam . Muszę chyba pogodzić się z tym, że jestem i będę sama. Muszę zmienić nastawienie oraz sposób myślenia i zacząć akceptować luźne czysto fizyczne relacje .
Dzięki Mikesz za poświęcony czas .
Nie chce abyś zle mnie zrozumiał,ale tli się we mnie jeszcze promyk nadzieji, ze przynajmniej 1 cześć wróżby nie spełni się .
Pozdrawiam
Eh … czyli kiepsko to wyglada wszystko
Aktualnie nie mam pracy . Projekty które pisze są pro bono ( 1 sama sb pisze ponieważ mam Fundację a 2 na zaprzyjaźnionego podmiotu . Nic z tego nie będę miała , chybaze przejdą . Ogólnie z tego naboru strasznie trudno jest dostać dofinansowanie . Liczą się znajomosci i powiązania , wiec mnie to nie dziwi wcale . Nie będę rezygnowała z pisania ponieważ nie są to czasochłonne wnioski .
Jeśli chodzi o inne dochody , to nie wiem co musiałoby się stać aby coś uzyskać . Chyba tylko wygrana w Lotto . Stan na dziś to czarna rozpacz i czarna dupa ze względu na „zamrożone „ środki własne finansowe z powodów o których pisałam na pw. Nie wiem skąd oprócz etatu miałabym cokolwiek wziąć
W takiej dupie dawno nie byłam , ba , chyba nigdy
Eh … w tej materii tez kiepsko
Wgl odkąd przeprowadziłam się (ok 4,5 roku temu ) nic mi nie idzie . Miałam dobrze płatna prace , ale wyniszczyła mnie psychicznie i nie mogąc już ciągnąć fiz i psych - odeszłam . Potem afera o której pisałam . W sferze uczuciowej również dno i muł . Jak już miałam kogoś , na własne życzenie zepsułam ( brak czasu ze wzgl na prace 7dni w tyg po 12-14 godz, ciagle zmęczenie , zdenerwowanie , irytację i wybuchowość - kłębek nerwów ) . Potem jak już prawie uwolniłam się z tej pracy i wiedziałam że odchodzę ( miałam już w dupie wszystko ), poznałam kogoś , zakochałam się jak nastolatka,ale ta relacja była wykluczona, mogę nawet użyć słowa - zakazana .
Czasem myślę, że coś jest ze mną nie tak i tu nie chodzi absolutnie o wygląd czy charakter pomijając już pracę w której tak się zarzynałam . Muszę chyba pogodzić się z tym, że jestem i będę sama. Muszę zmienić nastawienie oraz sposób myślenia i zacząć akceptować luźne czysto fizyczne relacje .
Dzięki Mikesz za poświęcony czas .
Nie chce abyś zle mnie zrozumiał,ale tli się we mnie jeszcze promyk nadzieji, ze przynajmniej 1 cześć wróżby nie spełni się .
Pozdrawiam