12-01-2022, 22:18
Po kolei:
Na start pan Piotr mówił o zapisie 2022 - to wyjątkowa data, bo ma 3 te same cyfry. Ostatnio tak było w 1999. Mówił wiele o Apokalipsie, nastrojach na świecie, że czeka się wręcz na ten koniec, zagładę, kres. Ten temat, katastrofa klimatu i wirus - to obecnie odczuwa się. Tak też czuło się w 1999 - mówiono o końcu świata wraz z 2000 rokiem. Ciekawie to przypomniał pan Piotr. Również średniowiecze - 999 r. - też było czasem czekania na koniec świata.
I 1222 r. - gdy ostatnio mieliśmy 3 dwójki w dacie. Wtedy było największe w dziejach trzęsienie Ziemi i zniszczenia na Cyprze. I teraz, dwa dni temu właśnie tam znów było trzęsienie ziemi. Tak powtarzalność. Astrologia "lubi" tego typu procesy synchroniczne.
2022 to 6, ale składająca się z trzech liczb 2 - kobiecych, delikatnych. Stąd wiele obaw i leków, bo 2 to liczba księżycowa, emocjonalna. Pokazuje odbicie procesów emocjonalnych i duchowych, stąd obawy o wirus, przyszłość. Lęków jest wiele.
Teraz liczba 6 - jest ciekawa, bo kojarzy się w Biblii ze stworzeniem, bo 6 dnia powstał człowiek. A zatem to dobra dla człowieka liczba. Ale ona ma też diabelskie oblicze - 666 czyli liczba Wielkiej Bestii z Apokalipsy św. Jana. 6 to zodiakalna Panna - służba, porządek, poświecenie. To też kapłanki Westy - dziewice, opiekujące się ogniem, których było sześć.
Lata szóstkowe szczególne, bo wówczas prawa ekonomii wygrywają. W roku zeszłym - piątkowym - było szaleństwo na rynku, eksplozja spekulacji na giełdzie i rynku gazu - chaos typowy dla 5. Ale 6 służy, poświęca się. A więc inny styl.
ASTROLOGIA
W astrologii 2022 ma miejsce ważne zdarzenie - rok Jowisza. Skończył się rok Saturna. Warto zaznaczyć, że astrologia stosuje rok astronomiczny, więc data rozpoczęcia to 20 marca - zrównanie dnia z nocą. A zatem jest nadal rok Saturna. A zatem jesteśmy nadal w Saturnie i w roku o numerze 6. Dzieje się wiele zdarzeń astrologicznych: ma miejsce kwadratura Saturna do Uranu. Te dwie planety były tak samo w 2021. Saturn jest w znaku Wodnika, który jest znakiem dawnego władcy, gdy nie znano Uranu i rządził Saturn. Ten Saturn jest dziwny, ekscentryczny. A Uran jest w Byku – czyli w upadku. I dochodzi do ciekawej sytuacji: ekscentryczny Saturn z ograniczeniami, trudnościami, zmaganiami i Uran z wolnością i konserwatywny Byk, dający upadek. Stąd sytuacja konfliktowa, która powstała w oparciu o świat sceptyczny w stosunku do szczepienia. To grupa ludzi, którzy kwestionują walkę z pandemią i elity liberalne, które narzuciły reżim. Teraz więc rygorystycznej polityki walki z wirusem nie narzucają kraje totalitarne ale liberalne - np. Australia, niedawno Włochy i Hiszpania. A zatem te elity, które prezentuje Uran stykają się z buntem konserwatystów w Wodniku. I właśnie "antyszczepionkowcy" to zwolennicy pracy i taki cel stawiają sobie. To taka zamiana ról obecnie.
Inna rzecz: kwadratura Plutona do planety Eris
Pluton to patron świata zmarłych, podziemia, a Eris to bogini niezgody, kłótni, sporu. I to widać obecnie na świecie.
Saturn z Uranem i Eris z Plutonem mocno namieszały obecnie. Te dwie kwadratury są mocne, tworzą różne figury astrologiczne. Tworzą się z tego w zapisie astrologicznym krzyże i inne, ostre figury - symbol kłótni. Ale te kwadratury słabną, rozchodzą się, choć jeszcze troszkę potrwają w czasie, kilka miesięcy.
Saturn i Uran słabnie, podobnie jak Eris i Pluton - będą nadal w tym roku, ale już bardzo słabe.
Co ciekawego będzie się działo w 2022 r.?
Jowisz wkroczył w Ryby pod koniec 2021 i będzie w nich do połowy maja. Tranzyt Jowisza i znak Ryb ma takie skutki pozytywne, bo daje to nadzieję. A więc ten rok dla kogoś zły jednak dla innych może być dobry - to jest taka specyfika jeśli chodzi o tranzyt Jowisza przez Ryby. Do wiosny, gdy jeszcze Saturn rządzi, ale Jowisz jest w starym władztwie Ryb, jest tu jakaś walka, zamieszanie, ale Jowisz daje ukojenie, spokój. Jeśli minie pandemia to też miną podziały co do szczepienia się i innych opinii.
Wejście Jowisza w Ryby miało miejsce już wiosną 2021 - zniesiono obostrzenia, otwarto lokale. I gdy wyszedł z Ryb to znów się pogorszyło. Teraz jest na nowo w Rybach i co ciekawe, są teorie, że nowa wersja Omikron jest mocno zaraźliwa, ale to oznacza, że możliwa jest też duża odporność. I może być tak, że pandemia minie, jak np. hiszpanka. Każda pandemia mija tak jak kryzysy, żałoba itd. Wejście Jowisza w Ryby zapowiada, że to może być koniec pandemii. Sama choroba zostanie, ale już jako codzienność, tak jak dziś hiszpanka jest "zwykłą" chorobą.
Od maja do października Jowisz będzie tranzytował Barana.
Gdy wcześniej Jowisz miał Barana w 2011 to było znaczne przyśpieszenie w polityce i gospodarce. To znak ognisty, bojowy, więc będzie wiele się działo w polityce globalnej, tak jak obecnie np. rozmowy Putina i Bidena.
Jowisz był w Rybach w 2010 - rok katastrofy Smoleńskiej. Tu nie było szczęśliwego działania, bo była katastrofa, wiec trochę można się zastanawiać. Ale można powiedzieć, że Jowisz w Rybach działa terapeutycznie - tragedia jednoczy kraj.
W 2022 r. dwie kwadratury dadzą wiele półkrzyży na zapisie astrologicznym - aż 11 ich będzie w tym roku. Niemal każdemu z nich towarzyszy trójkąt syntetyczny - np. w styczniu, kolejnych miesiącach. W październiku jest latawiec - rzadka figura, która da odetchnienie od Covida.
A każdy półkrzyż ma trójkąt - czyli coś, co łagodzi wydarzenia na świecie. Taka pomoc, wsparcie, opiekęa.
Gospodarka w 2022
6 to liczba pracy, znaku Panny, gospodarki.
Po nerwowym roku 5 mamy obecnie rok 6.
Do tej pory w rynek "pompowano" pieniądze, szukano sposobu na biedę, emitowano pieniądze. Ale w tym roku przyszedł czas Saturna, gdy wzmocnił się on i nagle ceny wystrzeliły, a inflacja szaleje. A dalej co będzie? W ostatnich latach mieliśmy szaleństwo w social mediach, co miało związek z zaćmieniami planet w pasie Strzelec - Bliźnięta. Teraz linia węzłów wędruje przez znak Skorpion - Byk. Będzie tak przez dwa lata do roku 2023 - to znaki mocno ekonomiczne, związane z finansami, a Skorpion z rynkami, finansami. To nic dobrego nie zapowiada dla gospodarki. Więc mimo spokoju roku 6 będziemy mieć do czynienia z walką z inflacją, a więc zakręci się kurek z pieniędzmi, walka będzie twarda - to nas czeka: zaciskanie pasa. To będzie trudne dla ludzi. Spadnie poziom życia, dochody. Więc czeka nas wiele napięć do 2023 roku.
I teraz porządkujący rok 6 brutalnie uporządkuje szalejącą inflację.
Unia Europejska w 2022 roku:
To dwa ważne zdarzenia: Saturn domknął swój cykl - 29 lat.
W horoskopie Traktatu z Maastricht jest to domknięcie. Obecnie Unia dąży do federalizacji. Dla Unii to czas przełomu, bo horoskop z 2004 roku pokazuje tranzyt Uranu przez Słońce, co daje bunt, rozwalenie. Widać to w przypadku krajów takich jak Polska, Węgry, innych, któ®e do Unii weszły w 2004. Tak było pierwszy raz na wiosnę w zeszłym roku po wyrokach TSUE. Drugi raz Uran tak wędrował w grudniu gdy Polska nie dostała pieniędzy z kasy Unii. Trzeci raz gdy Uran wejdzie w pozycję stacjonarną to będzie widoczna wzmocniona agresja, a zatem relacje z Unią nie poprawią się. Ale najwcześniej pieniądze pojawią się w lipcu.
Chodzi tez o Węgry i wyrok TSUE w sprawie praworządności, więc decyzja co do przyszłości dotacji dla Polski, Węgier – będą silne napięcia i wręcz agresja.
Ciekawostki:
Kanclerz Olaf Scholz i jego horoskop - do tego dotarł pan Piotr.
Kanclerz jest uważany za nudziarza, ale raczej on wiele zrobi i namiesza jeszcze, ma mocny horoskop. Ma Wenus, Księzyc, Mars w silnej pozycji w Baranie we władztwie. A horoskop zaprzysiężenia pokazuje: Jowisza, Marsa i Słońca z Markurym w Skropionie. Więc mocny horoskop. To będzie ważna postać polityki światowej.
Nasza uwaga skupi się też na sytuacji za wschodnia granicą.
Putin będzie nieco słabszy. Możliwe choroby, problemy ze zdrowiem. I Jowisz mocno w horoskopie Nawalnego: w 2025 r. zadzieje sie coś ważnego: jeśli nie umrze w więźnie to zostanie prezydentem Rosji.
2023 r. - może być początkiem końca roku Putina.
Białoruś straci niepodległość, a w horoskopie 6 kadencji Łukaszenki widać tranzyt Uranu przez obszar międzynarodowy. Wpływ Rosji będzie tu mocny, Rosja wchłonie Białoruś.
Czy Rosja zaatakuje Ukrainę?
Widać wpływy. Rosja będzie straszyć mocno, ale nie zaatakuje, nie będzie czołgów, nie będzie otwartej wojny, jeśli już to hybrydowa.
W horoskopie NATO mamy z kolei wędrówkę Saturna przez obszar stabilizacji - to test, moment testu skuteczności i efektywności.
W horoskopie Polski są ważne zdarzenia:
W horoskopie chrztu Polski jest stopień11 Wodnika i tranzyt Saturna przez Księżyc.
W horoskopie 3 RP mamy podobny tranzyt Saturna przez Księżyc. Księżyc to lud – element ludowy dostał tu mocny akcent, zaostrzyły się tez tendencje autorytarne w naszym kraju. Wiec zaostrzono prawa aborcyjne i obyczajowe. Taki sam tranzyt miał miejsce w latach 1992-1993, gdy była walka z inflacją, reforma Balcerowicza. Więc tu to wraca, potrzeba reform, zaciskania pasa. Saturn nie jest miłą planeta, bo pożarł własne dzieci, to synonim śmierci – w kraju mamy największą ilość śmierci, rodzi się mniej dzieci, Polacy wymierają. Saturn przechodzi prze element kobiecy – Księżyc, stąd mniejsza liczba dzieci.
W horoskopie J. Kaczyńskiego widać przejście Urana i to czas buntu. Dla człowieka młodego to dobry znak – docieranie się cech charakteru, dojrzewanie do dobrych edycji. Ale dla starszego człowieka taki tranzyt powoduje dziwactwa i radykalizm. I kolejny tranzyt: Neptuna przez Księzyc – pogubienie, strata sił, co widac u Niego. To będzie trwało jeszcze jakiś czas.
Neptun wędruje przez Słońce. Dla Polski to trudny czas, rozmyty, gdy partnerstwo z USA jest wystawione na próbę. I trudny czas w NATO dla Polski. Szykuje się kryzys finansów, konflikt z Unią zaostrza się, obligacje rosną, co jest złe, notowania złotego szaleją i będzie mocny kryzys ekonomiczny w tym i następnym roku. Inflacja będzie rosła. Czeka nas trudny czas i… powtórka z Balcerowicza. Im później tym gorzej dla Polski.
W 2025 roku Donald Tusk ma mocne wibracje – czyżby zamierzał startować w wyborach prezydenckich? Na razie ma słabe tranzyty. Ale rok 2023 da mu siłę, w efekcie upadku PiSu. Oddadzą władzę ale nie spokojnie, może podobnie jak w 1989 roku? Z pewnością nie będą chcieli dobrowolnie i łagodnie.
Pan Piotr pisze o możliwej śmierci ważnego polityka w Polsce w najbliższym czasie – czyżby prezes?
W 2023 wybory obnażą klęskę PiSu. Przegra prze lud – ten, który dał im władze. Nie przez elity, ale przez rozdawnictwo pieniędzy, inflację. 2023 będzie gorszy od 2022.
Na start pan Piotr mówił o zapisie 2022 - to wyjątkowa data, bo ma 3 te same cyfry. Ostatnio tak było w 1999. Mówił wiele o Apokalipsie, nastrojach na świecie, że czeka się wręcz na ten koniec, zagładę, kres. Ten temat, katastrofa klimatu i wirus - to obecnie odczuwa się. Tak też czuło się w 1999 - mówiono o końcu świata wraz z 2000 rokiem. Ciekawie to przypomniał pan Piotr. Również średniowiecze - 999 r. - też było czasem czekania na koniec świata.
I 1222 r. - gdy ostatnio mieliśmy 3 dwójki w dacie. Wtedy było największe w dziejach trzęsienie Ziemi i zniszczenia na Cyprze. I teraz, dwa dni temu właśnie tam znów było trzęsienie ziemi. Tak powtarzalność. Astrologia "lubi" tego typu procesy synchroniczne.
2022 to 6, ale składająca się z trzech liczb 2 - kobiecych, delikatnych. Stąd wiele obaw i leków, bo 2 to liczba księżycowa, emocjonalna. Pokazuje odbicie procesów emocjonalnych i duchowych, stąd obawy o wirus, przyszłość. Lęków jest wiele.
Teraz liczba 6 - jest ciekawa, bo kojarzy się w Biblii ze stworzeniem, bo 6 dnia powstał człowiek. A zatem to dobra dla człowieka liczba. Ale ona ma też diabelskie oblicze - 666 czyli liczba Wielkiej Bestii z Apokalipsy św. Jana. 6 to zodiakalna Panna - służba, porządek, poświecenie. To też kapłanki Westy - dziewice, opiekujące się ogniem, których było sześć.
Lata szóstkowe szczególne, bo wówczas prawa ekonomii wygrywają. W roku zeszłym - piątkowym - było szaleństwo na rynku, eksplozja spekulacji na giełdzie i rynku gazu - chaos typowy dla 5. Ale 6 służy, poświęca się. A więc inny styl.
ASTROLOGIA
W astrologii 2022 ma miejsce ważne zdarzenie - rok Jowisza. Skończył się rok Saturna. Warto zaznaczyć, że astrologia stosuje rok astronomiczny, więc data rozpoczęcia to 20 marca - zrównanie dnia z nocą. A zatem jest nadal rok Saturna. A zatem jesteśmy nadal w Saturnie i w roku o numerze 6. Dzieje się wiele zdarzeń astrologicznych: ma miejsce kwadratura Saturna do Uranu. Te dwie planety były tak samo w 2021. Saturn jest w znaku Wodnika, który jest znakiem dawnego władcy, gdy nie znano Uranu i rządził Saturn. Ten Saturn jest dziwny, ekscentryczny. A Uran jest w Byku – czyli w upadku. I dochodzi do ciekawej sytuacji: ekscentryczny Saturn z ograniczeniami, trudnościami, zmaganiami i Uran z wolnością i konserwatywny Byk, dający upadek. Stąd sytuacja konfliktowa, która powstała w oparciu o świat sceptyczny w stosunku do szczepienia. To grupa ludzi, którzy kwestionują walkę z pandemią i elity liberalne, które narzuciły reżim. Teraz więc rygorystycznej polityki walki z wirusem nie narzucają kraje totalitarne ale liberalne - np. Australia, niedawno Włochy i Hiszpania. A zatem te elity, które prezentuje Uran stykają się z buntem konserwatystów w Wodniku. I właśnie "antyszczepionkowcy" to zwolennicy pracy i taki cel stawiają sobie. To taka zamiana ról obecnie.
Inna rzecz: kwadratura Plutona do planety Eris
Pluton to patron świata zmarłych, podziemia, a Eris to bogini niezgody, kłótni, sporu. I to widać obecnie na świecie.
Saturn z Uranem i Eris z Plutonem mocno namieszały obecnie. Te dwie kwadratury są mocne, tworzą różne figury astrologiczne. Tworzą się z tego w zapisie astrologicznym krzyże i inne, ostre figury - symbol kłótni. Ale te kwadratury słabną, rozchodzą się, choć jeszcze troszkę potrwają w czasie, kilka miesięcy.
Saturn i Uran słabnie, podobnie jak Eris i Pluton - będą nadal w tym roku, ale już bardzo słabe.
Co ciekawego będzie się działo w 2022 r.?
Jowisz wkroczył w Ryby pod koniec 2021 i będzie w nich do połowy maja. Tranzyt Jowisza i znak Ryb ma takie skutki pozytywne, bo daje to nadzieję. A więc ten rok dla kogoś zły jednak dla innych może być dobry - to jest taka specyfika jeśli chodzi o tranzyt Jowisza przez Ryby. Do wiosny, gdy jeszcze Saturn rządzi, ale Jowisz jest w starym władztwie Ryb, jest tu jakaś walka, zamieszanie, ale Jowisz daje ukojenie, spokój. Jeśli minie pandemia to też miną podziały co do szczepienia się i innych opinii.
Wejście Jowisza w Ryby miało miejsce już wiosną 2021 - zniesiono obostrzenia, otwarto lokale. I gdy wyszedł z Ryb to znów się pogorszyło. Teraz jest na nowo w Rybach i co ciekawe, są teorie, że nowa wersja Omikron jest mocno zaraźliwa, ale to oznacza, że możliwa jest też duża odporność. I może być tak, że pandemia minie, jak np. hiszpanka. Każda pandemia mija tak jak kryzysy, żałoba itd. Wejście Jowisza w Ryby zapowiada, że to może być koniec pandemii. Sama choroba zostanie, ale już jako codzienność, tak jak dziś hiszpanka jest "zwykłą" chorobą.
Od maja do października Jowisz będzie tranzytował Barana.
Gdy wcześniej Jowisz miał Barana w 2011 to było znaczne przyśpieszenie w polityce i gospodarce. To znak ognisty, bojowy, więc będzie wiele się działo w polityce globalnej, tak jak obecnie np. rozmowy Putina i Bidena.
Jowisz był w Rybach w 2010 - rok katastrofy Smoleńskiej. Tu nie było szczęśliwego działania, bo była katastrofa, wiec trochę można się zastanawiać. Ale można powiedzieć, że Jowisz w Rybach działa terapeutycznie - tragedia jednoczy kraj.
W 2022 r. dwie kwadratury dadzą wiele półkrzyży na zapisie astrologicznym - aż 11 ich będzie w tym roku. Niemal każdemu z nich towarzyszy trójkąt syntetyczny - np. w styczniu, kolejnych miesiącach. W październiku jest latawiec - rzadka figura, która da odetchnienie od Covida.
A każdy półkrzyż ma trójkąt - czyli coś, co łagodzi wydarzenia na świecie. Taka pomoc, wsparcie, opiekęa.
Gospodarka w 2022
6 to liczba pracy, znaku Panny, gospodarki.
Po nerwowym roku 5 mamy obecnie rok 6.
Do tej pory w rynek "pompowano" pieniądze, szukano sposobu na biedę, emitowano pieniądze. Ale w tym roku przyszedł czas Saturna, gdy wzmocnił się on i nagle ceny wystrzeliły, a inflacja szaleje. A dalej co będzie? W ostatnich latach mieliśmy szaleństwo w social mediach, co miało związek z zaćmieniami planet w pasie Strzelec - Bliźnięta. Teraz linia węzłów wędruje przez znak Skorpion - Byk. Będzie tak przez dwa lata do roku 2023 - to znaki mocno ekonomiczne, związane z finansami, a Skorpion z rynkami, finansami. To nic dobrego nie zapowiada dla gospodarki. Więc mimo spokoju roku 6 będziemy mieć do czynienia z walką z inflacją, a więc zakręci się kurek z pieniędzmi, walka będzie twarda - to nas czeka: zaciskanie pasa. To będzie trudne dla ludzi. Spadnie poziom życia, dochody. Więc czeka nas wiele napięć do 2023 roku.
I teraz porządkujący rok 6 brutalnie uporządkuje szalejącą inflację.
Unia Europejska w 2022 roku:
To dwa ważne zdarzenia: Saturn domknął swój cykl - 29 lat.
W horoskopie Traktatu z Maastricht jest to domknięcie. Obecnie Unia dąży do federalizacji. Dla Unii to czas przełomu, bo horoskop z 2004 roku pokazuje tranzyt Uranu przez Słońce, co daje bunt, rozwalenie. Widać to w przypadku krajów takich jak Polska, Węgry, innych, któ®e do Unii weszły w 2004. Tak było pierwszy raz na wiosnę w zeszłym roku po wyrokach TSUE. Drugi raz Uran tak wędrował w grudniu gdy Polska nie dostała pieniędzy z kasy Unii. Trzeci raz gdy Uran wejdzie w pozycję stacjonarną to będzie widoczna wzmocniona agresja, a zatem relacje z Unią nie poprawią się. Ale najwcześniej pieniądze pojawią się w lipcu.
Chodzi tez o Węgry i wyrok TSUE w sprawie praworządności, więc decyzja co do przyszłości dotacji dla Polski, Węgier – będą silne napięcia i wręcz agresja.
Ciekawostki:
Kanclerz Olaf Scholz i jego horoskop - do tego dotarł pan Piotr.
Kanclerz jest uważany za nudziarza, ale raczej on wiele zrobi i namiesza jeszcze, ma mocny horoskop. Ma Wenus, Księzyc, Mars w silnej pozycji w Baranie we władztwie. A horoskop zaprzysiężenia pokazuje: Jowisza, Marsa i Słońca z Markurym w Skropionie. Więc mocny horoskop. To będzie ważna postać polityki światowej.
Nasza uwaga skupi się też na sytuacji za wschodnia granicą.
Putin będzie nieco słabszy. Możliwe choroby, problemy ze zdrowiem. I Jowisz mocno w horoskopie Nawalnego: w 2025 r. zadzieje sie coś ważnego: jeśli nie umrze w więźnie to zostanie prezydentem Rosji.
2023 r. - może być początkiem końca roku Putina.
Białoruś straci niepodległość, a w horoskopie 6 kadencji Łukaszenki widać tranzyt Uranu przez obszar międzynarodowy. Wpływ Rosji będzie tu mocny, Rosja wchłonie Białoruś.
Czy Rosja zaatakuje Ukrainę?
Widać wpływy. Rosja będzie straszyć mocno, ale nie zaatakuje, nie będzie czołgów, nie będzie otwartej wojny, jeśli już to hybrydowa.
W horoskopie NATO mamy z kolei wędrówkę Saturna przez obszar stabilizacji - to test, moment testu skuteczności i efektywności.
W horoskopie Polski są ważne zdarzenia:
W horoskopie chrztu Polski jest stopień11 Wodnika i tranzyt Saturna przez Księżyc.
W horoskopie 3 RP mamy podobny tranzyt Saturna przez Księżyc. Księżyc to lud – element ludowy dostał tu mocny akcent, zaostrzyły się tez tendencje autorytarne w naszym kraju. Wiec zaostrzono prawa aborcyjne i obyczajowe. Taki sam tranzyt miał miejsce w latach 1992-1993, gdy była walka z inflacją, reforma Balcerowicza. Więc tu to wraca, potrzeba reform, zaciskania pasa. Saturn nie jest miłą planeta, bo pożarł własne dzieci, to synonim śmierci – w kraju mamy największą ilość śmierci, rodzi się mniej dzieci, Polacy wymierają. Saturn przechodzi prze element kobiecy – Księżyc, stąd mniejsza liczba dzieci.
W horoskopie J. Kaczyńskiego widać przejście Urana i to czas buntu. Dla człowieka młodego to dobry znak – docieranie się cech charakteru, dojrzewanie do dobrych edycji. Ale dla starszego człowieka taki tranzyt powoduje dziwactwa i radykalizm. I kolejny tranzyt: Neptuna przez Księzyc – pogubienie, strata sił, co widac u Niego. To będzie trwało jeszcze jakiś czas.
Neptun wędruje przez Słońce. Dla Polski to trudny czas, rozmyty, gdy partnerstwo z USA jest wystawione na próbę. I trudny czas w NATO dla Polski. Szykuje się kryzys finansów, konflikt z Unią zaostrza się, obligacje rosną, co jest złe, notowania złotego szaleją i będzie mocny kryzys ekonomiczny w tym i następnym roku. Inflacja będzie rosła. Czeka nas trudny czas i… powtórka z Balcerowicza. Im później tym gorzej dla Polski.
W 2025 roku Donald Tusk ma mocne wibracje – czyżby zamierzał startować w wyborach prezydenckich? Na razie ma słabe tranzyty. Ale rok 2023 da mu siłę, w efekcie upadku PiSu. Oddadzą władzę ale nie spokojnie, może podobnie jak w 1989 roku? Z pewnością nie będą chcieli dobrowolnie i łagodnie.
Pan Piotr pisze o możliwej śmierci ważnego polityka w Polsce w najbliższym czasie – czyżby prezes?
W 2023 wybory obnażą klęskę PiSu. Przegra prze lud – ten, który dał im władze. Nie przez elity, ale przez rozdawnictwo pieniędzy, inflację. 2023 będzie gorszy od 2022.