15-02-2022, 01:18
Hej, witamy Cię serdecznie na naszym forum.
Ten ostatni sen dla mnie to znów powracający wątek obaw przed utratą stałego gruntu pod nogami, czyli czegoś co uważasz za pewniaka - w poprzednich snach była rozszalała woda (utrata panowania nad emocjami) i las (który pierwotnie też budził lęk). Tutaj masz literalnie tzw. usunięcie się gruntu spod nóg czy otworzenie się ziemi pod stopami, czyli sytuacja gdzie kompletnie nie wiesz co robić, jesteś wobec czegoś bezradny.
Ja tak delikatnie chcę zasugerować jeszcze jedno... piszesz że ostatnie sny Cię przerażają. Nie wiem czy przeszedłeś covid, ale bezsenność, koszmary senne, niepewność a nawet depresja to objawy które ma sporo ludzi w ramach tzw. długiego covidu.
Ten ostatni sen dla mnie to znów powracający wątek obaw przed utratą stałego gruntu pod nogami, czyli czegoś co uważasz za pewniaka - w poprzednich snach była rozszalała woda (utrata panowania nad emocjami) i las (który pierwotnie też budził lęk). Tutaj masz literalnie tzw. usunięcie się gruntu spod nóg czy otworzenie się ziemi pod stopami, czyli sytuacja gdzie kompletnie nie wiesz co robić, jesteś wobec czegoś bezradny.
Ja tak delikatnie chcę zasugerować jeszcze jedno... piszesz że ostatnie sny Cię przerażają. Nie wiem czy przeszedłeś covid, ale bezsenność, koszmary senne, niepewność a nawet depresja to objawy które ma sporo ludzi w ramach tzw. długiego covidu.