Spełnienie, szczęście, nadzieja i zaufanie do losu. To opieka z góry, bo Gwiazda daje ochronę w wielu pytaniach, również tych o związek. Daje również opóźnienie, a zatem to, co pisane i ma się wypełnić to wypełni się ale jeszcze nie teraz. Jest pozytywną kartą obok karty Słońca i mówi o pięknym, nieco idealizowanym uczuciu, które na tę chwilę niekoniecznie może spełnić się w warunkach ziemskich - choć bywa i pozytywnie i miłość kwitnie 
Karta Gwiazdy pokazuje mi relację dwóch ciepłych osób, stęsknionych za uczuciami, romantycznych, idealizujących siebie, ale szczerych, łagodnych. Karta zachęca do walki o związek - jak sięganie po gwiazdy, co wydaje się niemożliwe, ale tchnie optymizmem. Mówi o życzeniach, które spełniają się.
Miłość w tej karcie jest piękna, romantyczna, jest spełnionym życzeniem o spokoju, łagodności, cierpliwości każdego uczucia, które przetrwa burzę. Gwiazda to oaza spokoju, odwrotność Wieży. Dobra energia, związek, który rozpocznie nowy etap w życiu po zawirowaniach jakie dała Wieża. To dobry instynkt, więc jeśli przeczuwamy, że ta osoba jest bliska i tak ma się stac, ze będziemy razem to tak się stanie. Gwiazdy sprzyjają.
W numeorologii łączę ją z liczbą 17/8, czyli kartą ochronną, opieką sił wyższych. Człowiek urodzony 17 dnia miesiąca jest szczęściarzem, który w trudnych momentach może wręcz liczyć na pomoc, podszept, dobry instynkt, który powala odmienić złe w dobre. Składa się z 8 - symbol perfekcji i nieskończoności, dobrą passę w finansach i 1 - indywidualizm, słuchanie głodu intuicji, która prowadzi w dobrym kierunku w związku, pracy itd. W Tarocie mamy 2 monet - ułożona bokiem daje symbol liczby 8.
Karta Gwiazda ma nr XVII - ogromny potencjał duchowy, również w kwestiach miłosnych. Ochronnie pozwala spaść na cztery łapy, nawet w trudnej sytuacji gdy związek nie przetrwa to na jego bazie zyska sie doświadczenie, spokój, los uchroni przed złymi konsekwencjami. Bardzo szczęśliwa wibracja.
Znam osobę, która jest w związku, czasami robiłam jej rozkłady typowe partnerskie, różne i praktycznie za każdym razem pojawiała się przy niej karta Gwiazda. To jest tarotowe oznaczenie liczby 17 - ta osoba ma ją w swoim portrecie numerologicznym w dość fajnym miejscu Jest chroniona. Daje je to siłę, również w relacjach, gdzie jest kochana, a trudności pokonuje, wręcz przekuwa na atuty i to jest niezwykłe.
N. Czarmińska: "17/8 Szczęśliwa gwiazda. Opieka sił niewidzialnych. Nadzieja. Siła kreacji, wyobraźni, intuicji. Wskazuje często na posiadanie talentu muzycznego lub daru jasnowidzenia. Przynosi nagrody, spełnienie, bogactwo dzięki szczęściu i talentom. Zapewnia sukces w dziedzinach, których badanie wymaga dużej koncentracji. Człowiek posiadający tę liczbę w swojej karcie zawsze będzie chroniony, nawet jeśli pozornie, w jego odczuciu jego życie jest niełatwe. 17 skłania nas do uwolnienia się od ograniczeń czasu i przestrzeni. Rozbudza zainteresowanie astrologią, numerologia, naukami ezoterycznymi, które pozwalają na przekroczenie ziemskich struktur".
Odwrócona mówi: Nie miej złudzeń. To się nie uda.
Zachęcam do łączenia liczb z numeracji kart Tarota z ich znaczeniem w numerologii, bo to fascynujące jak wiele daje to możliwości interpretacyjnych, rozszerza znaczenie kart. Gwiazda ładnie to pokazuje, zresztą wszystkie, od 0 - czyli początku podróży Głupca, od nicości.
Karta Gwiazdy pokazuje mi relację dwóch ciepłych osób, stęsknionych za uczuciami, romantycznych, idealizujących siebie, ale szczerych, łagodnych. Karta zachęca do walki o związek - jak sięganie po gwiazdy, co wydaje się niemożliwe, ale tchnie optymizmem. Mówi o życzeniach, które spełniają się.
Miłość w tej karcie jest piękna, romantyczna, jest spełnionym życzeniem o spokoju, łagodności, cierpliwości każdego uczucia, które przetrwa burzę. Gwiazda to oaza spokoju, odwrotność Wieży. Dobra energia, związek, który rozpocznie nowy etap w życiu po zawirowaniach jakie dała Wieża. To dobry instynkt, więc jeśli przeczuwamy, że ta osoba jest bliska i tak ma się stac, ze będziemy razem to tak się stanie. Gwiazdy sprzyjają.
W numeorologii łączę ją z liczbą 17/8, czyli kartą ochronną, opieką sił wyższych. Człowiek urodzony 17 dnia miesiąca jest szczęściarzem, który w trudnych momentach może wręcz liczyć na pomoc, podszept, dobry instynkt, który powala odmienić złe w dobre. Składa się z 8 - symbol perfekcji i nieskończoności, dobrą passę w finansach i 1 - indywidualizm, słuchanie głodu intuicji, która prowadzi w dobrym kierunku w związku, pracy itd. W Tarocie mamy 2 monet - ułożona bokiem daje symbol liczby 8.
Karta Gwiazda ma nr XVII - ogromny potencjał duchowy, również w kwestiach miłosnych. Ochronnie pozwala spaść na cztery łapy, nawet w trudnej sytuacji gdy związek nie przetrwa to na jego bazie zyska sie doświadczenie, spokój, los uchroni przed złymi konsekwencjami. Bardzo szczęśliwa wibracja.
Znam osobę, która jest w związku, czasami robiłam jej rozkłady typowe partnerskie, różne i praktycznie za każdym razem pojawiała się przy niej karta Gwiazda. To jest tarotowe oznaczenie liczby 17 - ta osoba ma ją w swoim portrecie numerologicznym w dość fajnym miejscu
Jest chroniona. Daje je to siłę, również w relacjach, gdzie jest kochana, a trudności pokonuje, wręcz przekuwa na atuty i to jest niezwykłe. N. Czarmińska: "17/8 Szczęśliwa gwiazda. Opieka sił niewidzialnych. Nadzieja. Siła kreacji, wyobraźni, intuicji. Wskazuje często na posiadanie talentu muzycznego lub daru jasnowidzenia. Przynosi nagrody, spełnienie, bogactwo dzięki szczęściu i talentom. Zapewnia sukces w dziedzinach, których badanie wymaga dużej koncentracji. Człowiek posiadający tę liczbę w swojej karcie zawsze będzie chroniony, nawet jeśli pozornie, w jego odczuciu jego życie jest niełatwe. 17 skłania nas do uwolnienia się od ograniczeń czasu i przestrzeni. Rozbudza zainteresowanie astrologią, numerologia, naukami ezoterycznymi, które pozwalają na przekroczenie ziemskich struktur".
Odwrócona mówi: Nie miej złudzeń. To się nie uda.
Zachęcam do łączenia liczb z numeracji kart Tarota z ich znaczeniem w numerologii, bo to fascynujące jak wiele daje to możliwości interpretacyjnych, rozszerza znaczenie kart. Gwiazda ładnie to pokazuje, zresztą wszystkie, od 0 - czyli początku podróży Głupca, od nicości.