28-01-2011, 12:55
w moim ogródeczku piwonii jednej brak
aż sie tego dworu moje serce lęka
nie tak tego dworu jak ciężkiej roboty
tylko te pieniążki dodają ochoty
nie tak tego dworu jak ciężkiej roboty
tylko te pieniążki dodają ochoty
gdyby nie te tance w niedzielne wieczory
niejedna by panna była do tej pory
niejedna by uschła z żalu i rozpaczy
ze stara matula druha nie zobaczy
niejedna by uschła z żalu i rozpaczy
ze stara matula druha nie zobaczy
w moim ogródeczku chwasty po plewione
a czemusz mnie żaden nie chce wziąć za żonę
nie chce wziąć za żonę tylko ciągnie w krzaki
matuś moja matuś takie dziś chłopaki
nie chce wziąć za żonę tylko ciągnie w krzaki
matuś moja matuś takie dziś chłopaki
szkaradna nie jestem ani trędowata
to nie moja wina ze mało bogata
bogata nie jestem za to pracowita
w moim ogródeczku piwonia przekwita
choć taka dorodna całkiem juz marnieje
obydwie pomału tracimy nadzieje
nie odchodź nadziejo do lubego prowadź
boś mi obiecała kochania skosztować
kochanie jest w życiu cenniejsze niż złoto
człowiek bez kochania jest jakby sierota
kochanie u ludzi zawsze będzie w cenie
życie bez kochania to przyzwyczajenie
:roll: