28-01-2013, 21:22
Dzisiaj usłyszałem kilka nowych historii, już wam donosze hehehe
No wiec jedna pani opowiadała że za czasów szkolnych, a zważywszy na jej wiek musiało to być z 50 lat temu, mieszkała na stancji. Pewnego dnia wracając ze szkoly zauważyła w oknie domu w którym mieszkała jakąś babkę w chuście na głowie opierającą się o parapet i yglądającą na zewnątrz. Wpadła na górę a tam nikogo nie ma... zajrzała pod łóżko i nawet do szafy, ale nic... Zdziwiona zeszła na dól do właścicielki zapytać kto był w jej pokoju, czyżby współlokatorki już wróciły ze szkoły? Na co babka odpowiada że dziś wyjechały i nie były w jeszcze domu... No więc ta opowiedziała jej że widziała kogoś w oknie. wtedy babka opowiedziała jej że przed jakimś czasem zmarła jej matka, którą opisłała wlaśnie jako staruszkę w chustce na głowie. Okazało się ze zmarła w tamtym pokoju, a co gorsza na jej łózku! Masakra... A chustkę nosiła bo jej ciągnęło od okna i zimno jej w głowę było przez co nosiła taką czarną chustkę...
Inna babka opowiedziała mi że kiedyś też spotkała ducha. Spała w pokoju, nagle usłyszała kroki. Ktoś był w jej pokoju! Słyszy jak osoba zbliża się do łóżka i nagle... ciągnie za jej kołdrę, ta zrywa się i szarpie aż wkońcu zaczęła się modlić. Spojrzała zza kołdry i nad głową pod sufitem zobaczyła 2 niebieskie postacie unoszące się w powietrzu. Zaczęła jeszcze żarliwoej się modlić i zniknęły... Rano wstała, podchodzi do drzwi a te zamknięte na klucz - czyżby i mój klucz nie dawał mi bezpieczeństwa :
No wiec jedna pani opowiadała że za czasów szkolnych, a zważywszy na jej wiek musiało to być z 50 lat temu, mieszkała na stancji. Pewnego dnia wracając ze szkoly zauważyła w oknie domu w którym mieszkała jakąś babkę w chuście na głowie opierającą się o parapet i yglądającą na zewnątrz. Wpadła na górę a tam nikogo nie ma... zajrzała pod łóżko i nawet do szafy, ale nic... Zdziwiona zeszła na dól do właścicielki zapytać kto był w jej pokoju, czyżby współlokatorki już wróciły ze szkoły? Na co babka odpowiada że dziś wyjechały i nie były w jeszcze domu... No więc ta opowiedziała jej że widziała kogoś w oknie. wtedy babka opowiedziała jej że przed jakimś czasem zmarła jej matka, którą opisłała wlaśnie jako staruszkę w chustce na głowie. Okazało się ze zmarła w tamtym pokoju, a co gorsza na jej łózku! Masakra... A chustkę nosiła bo jej ciągnęło od okna i zimno jej w głowę było przez co nosiła taką czarną chustkę...
Inna babka opowiedziała mi że kiedyś też spotkała ducha. Spała w pokoju, nagle usłyszała kroki. Ktoś był w jej pokoju! Słyszy jak osoba zbliża się do łóżka i nagle... ciągnie za jej kołdrę, ta zrywa się i szarpie aż wkońcu zaczęła się modlić. Spojrzała zza kołdry i nad głową pod sufitem zobaczyła 2 niebieskie postacie unoszące się w powietrzu. Zaczęła jeszcze żarliwoej się modlić i zniknęły... Rano wstała, podchodzi do drzwi a te zamknięte na klucz - czyżby i mój klucz nie dawał mi bezpieczeństwa :