04-03-2022, 08:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-03-2022, 08:19 przez Iwona Agata.)
Kładę karty na tę sprawę. Zawsze zaglądam w karty w szukaniu odpowiedzi , bo to mnie uspokaja, sprawia , że czuję , że mogę coś zrobić w danym temacie, na coś przygotować się mentalnie. Proponuję aby w tym czasie skupić się na energii przesyłania energii miłości i nadziei. Wszystko jest po coś. Z tej wojny też wyjdziemy i to mądrzejsi, wzmocnieni, może nawet lepsi bo otwarci na empatię, współczucie. Ostatnimi czasy ludzie byli skupieni na sobie. Ta wojna to zmienia. Szukam pozytywów we wszystkim bo zawsze są dwie strony medalu, zawsze. Skupianie się na lęku w niczym nie pomaga. W telewizji w każdym serwisie jest jakiś akcent pozytywny, choćby podziękowania Ukraińców, ich poczucie spokoju, kiedy znajdą się w naszym kraju. Wysyłajmy im dobrą energię i nie bójmy się wróżyć na każdy temat. Karty są narzędziem do rozwijania naszej intuicji . Tak je rozumiem. Gdy lęk jest tak silny oczywiście nie należy stawiać kart, bo pokażą się w nich te lęki.
Dużo spokoju i nadziei na lepsze wszystkim życzę.
Nie zapominajmy , że każdy jest inny więc powstrzymajmy się od ocen. Jedni z nas pod względem astrologicznym mają sporo wody w kosmogramie i Ci czują inaczej, bardzo wszystko przeżywają, inni zaś mają sporo ziemi i Ci starają się wszystko uziemić i chociaż lęki też są , to przekuwają je na logikę. Dobrze , że jesteśmy różni i niech tak zostanie.
Nie lubię wypowiadać się tak długo w danym temacie ale tu zrobiłam wyjątek bo za dużo w nim jest ocen co należy a czego nie a to mi się nie podoba. To są blokady...należy je puścić, nie oceniać...popłynąć z wiarą , że wszystko będzie dobrze. Według Prawa Przyciągania lęk przyciąga jeszcze więcej złych wydarzeń , więc nie produkujmy ich.
Dużo spokoju i nadziei na lepsze wszystkim życzę.
Nie zapominajmy , że każdy jest inny więc powstrzymajmy się od ocen. Jedni z nas pod względem astrologicznym mają sporo wody w kosmogramie i Ci czują inaczej, bardzo wszystko przeżywają, inni zaś mają sporo ziemi i Ci starają się wszystko uziemić i chociaż lęki też są , to przekuwają je na logikę. Dobrze , że jesteśmy różni i niech tak zostanie.
Nie lubię wypowiadać się tak długo w danym temacie ale tu zrobiłam wyjątek bo za dużo w nim jest ocen co należy a czego nie a to mi się nie podoba. To są blokady...należy je puścić, nie oceniać...popłynąć z wiarą , że wszystko będzie dobrze. Według Prawa Przyciągania lęk przyciąga jeszcze więcej złych wydarzeń , więc nie produkujmy ich.