09-04-2022, 23:22
Anussshka, dziękuję Ci bardzo za weryfikację.
Co do wzmianki o nałogu - nie upieram się, mogę się mylić... Ale na pewno nie chodzi tu ani o ezoterykę, ani o Ciebie.
Nie położę kart na Pana o którego pytasz z dwóch powodów... przede wszystkim pytałaś już o Niego Selenę.
Poza tym - jestem zdania że nie ma sensu zadawanie pytania o nową relację, jeśli jeszcze formalnie i emocjonalnie nie zakończyło się poprzedniej. Wiem że jesteś kobietą która nie lubi i nie umie być sama, ale - że tak to ujmę - nie warto mieszać starej i nowej zupy w jednym garnku, tylko ze strachu przed samotnością. To już na starcie obniża szanse na przetrwanie tej nowej znajomości.
Dlatego dopiero gdy całkowicie zamkniesz obecną relację (głównie emocjonalnie) i przestaniesz patrzeć na tego nowego Pana jak na plasterek na ranę po poprzednim związku - wtedy zapraszam.
Co do wzmianki o nałogu - nie upieram się, mogę się mylić... Ale na pewno nie chodzi tu ani o ezoterykę, ani o Ciebie.
Nie położę kart na Pana o którego pytasz z dwóch powodów... przede wszystkim pytałaś już o Niego Selenę.
Poza tym - jestem zdania że nie ma sensu zadawanie pytania o nową relację, jeśli jeszcze formalnie i emocjonalnie nie zakończyło się poprzedniej. Wiem że jesteś kobietą która nie lubi i nie umie być sama, ale - że tak to ujmę - nie warto mieszać starej i nowej zupy w jednym garnku, tylko ze strachu przed samotnością. To już na starcie obniża szanse na przetrwanie tej nowej znajomości.
Dlatego dopiero gdy całkowicie zamkniesz obecną relację (głównie emocjonalnie) i przestaniesz patrzeć na tego nowego Pana jak na plasterek na ranę po poprzednim związku - wtedy zapraszam.